› FIRMY
› ARTYKUŁY

Alternatywne sposoby zarabiania: zdradzamy kulisy wyjazdów po paliwo, papierosy i alkohol

aktualności ponad rok temu    8.05.2014
Bartłomiej Ryś
komentarzy 21 ocen 9 / 44%
A A A
Alternatywne sposoby zarabiania: zdradzamy kulisy wyjazdów po paliwo, papierosy i alkohol fot. Konrad Kosacz

Dla niektórych z nich to jedyny sposób na zarabianie pieniędzy. Jeżdżą wspólnie – z chłopakiem, dziewczyną, bratem, wujkiem. Jeden przejazd może trwać 3-4 godziny, ale jeżeli granica jest pełna – nawet 8 godzin. Czym się zajmują?

Wystarczy samochód, wiza, paszport i już można jeździć. Jakie auto? Wbrew pozorom nie najnowsze – świetnie nadaje się do tego VW Passat, który posiada 100-litrowy zbiornik paliwa. Po co aż tak duży? Wtedy bardziej opłaca się jeździć, z jednego kursu można zarobić nawet 80 zł. Przeliczając to na ilość wyjazdów i osób, które wkręcimy w ten interes może okazać się, że taka praca przynosi o wiele lepsze dochody, niż jakakolwiek inna na „etat”.

Mowa oczywiście o osobach, które cyklicznie przekraczają granicę z Obwodem Kaliningradzkim w celu przywiezienia do kraju paliwa, papierosów i alkoholu. Jak pokazują artykuły związane z tym tematem – takich osób jest naprawdę mnóstwo. Sporo ryzykują. Sam zakup paliwa i przywiezienie go do Polski to nie przestępstwo. Jeżeli natomiast te paliwo spuszczamy z baku i dalej odsprzedajemy – już tak. Zdarzają się przypadki, kiedy Straż Graniczna jedzie za danym autem aż do Elbląga po to, aby skontrolować garaż, piwnicę lub inne pomieszczenie, gdzie prawdopodobnie jest przetrzymywane nielegalne paliwo.

Rynek zbytu?

Nigdy nie miałem z tym problemu. Wozimy normalne paliwo, nie „chrzczone”, więc moi Klienci z powrotem do mnie wracają. Wożę cały czas dla tych samych osób, znajomych, więc likwiduję ryzyko do minimum – mówi mężczyzna, który zgodził się z nami porozmawiać i przybliżyć kulisy wyjazdów. Z przyczyn oczywistych woli pozostać anonimowy.

Benzyna czy diesel? Nie robi to większej różnicy – na pniu schodzi zarówno jeden, jak i drugi rodzaj. Zwłaszcza w Elblągu, gdzie na jednego mieszkańca przypada aż 2,5 samochodu.

Bez łapówki nie przejedziesz, nie ma opcji. Dać musisz zawsze. Mój znajomy pojechał, nie dał „w łapę” podczas kontroli. Zabrali mu prawo jazdy, zostawili kilka kilometrów przed granicą. Nie ruszysz, bo nie masz prawa jazdy, nie przekroczysz też granicy. Wrócili po ośmiu godzinach. Paniał? - spytał celnik. Paniał. Dać trzeba zawsze, w innym przypadku stoisz po kilka godzin.

Zabranie na „kanał” to zupełnie inna historia.

Podpadniesz Polakom i jedziesz na dokładniejsze sprawdzenie. Prześwietlają wszystko, a przed psem nie ukryjesz niczego. Miałem kilka paczek więcej przy sobie w bieliźnie. Psa puścili do samochodu, po chwili podszedł do mnie i po prostu usiadł, raz zaszczekał. Celnik już wiedział, kazał wyrzucić to, co mam przy sobie. Wyrzuciłem chyba ze 3 lub 4 paczki. Jeden rozkaz „bierz” i z paczek w kilka sekund zrobił się miał. Pies rozszarpał wszystko na kawałki. „Bierz dupę w troki i spier***, jeszcze raz Cię zobaczę z większą ilością to dowalimy taką karę, że się nie pozbierasz.”

Jak twierdzi nasz rozmówca – z historii „kanałowych” można by stworzyć osobny artykuł, jak nie książkę. Każdy jednak,M kto przemyca większą ilość papierosów lub alkoholu, może liczyć na mniejsze lub większe kary. A to generuje straty.

Do tego dochodzi obsługa auta, które musi być sprawne. Mówiąc „sprawne” mam na myśli „bez zarzutu”. Przy pierwszej lepszej kontroli po polskiej stronie może zostać zabrany dowód rejestracyjny, a to oznacza dodatkowe straty finansowe i czasową blokadę na wyjazdy.

Spytaliśmy również naszego rozmówcę o domniemane rwanie paszportów na granicy.

Jeżdżę już pewien czas, znam ludzi „z branży”, czytam Wasze artykuły, które według mnie kompletnie mijają się z prawdą. Nigdy się nie spotkałem z tym, żeby którykolwiek z celników celowo zniszczył paszport. Trzeba pamiętać, że za każdym przejazdem dokument przechodzi nawet przez sześć par rąk, które wertują poszczególne karteczki. Oczywistą rzeczą jest, że po pewnym czasie dokument się niszczy. Być może takie sytuacje i wystąpiły, jednak ani ja, ani moi znajomi nic o tym nie słyszeli.

Cały proceder odsprzedaży paliwa w Polsce jest nielegalny. To jednak nic w porównaniu z tymi, którzy przemycają olbrzymie ilości papierosów. Potrafią podróżować VW LT dostawczym wypełnionym od góry do dołu papierosami. Jeżeli się uda – można z jednego kursu „wyciągnąć” nawet kilka tysięcy złotych. Oczywiście już po odliczeniu sporych łapówek, które trzeba „dać”.

dodaj zdjęcia Masz swoje autorskie zdjęcia? Dodaj je do naszego tekstu.

Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 0

  • 0
    ZADOWOLONY
  • 0
    ZASKOCZONY
  • 0
    POINFORMOWANY
  • 0
    OBOJĘTNY
  • 0
    SMUTNY
  • 0
    WKURZONY
  • 0
    BRAK SŁÓW
Komentarze (21)

Multiplatforma internetowa elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin).

dodaj komentarz› pokaż według najstarszych
~ Edi
ponad rok temu ocena: 0%  21
Pierwszy dość rzetelny artykuł. Piszący nie o niebotycznych interesach ale raczej smutnej rzeczywistosci. Zyski na poziomie 80-100 zł na czysto za kurs to jest max (dojazdy, naprawy itp) Ale kursów w miesiacu max 10 to dorobisz góra koło 1000-1200 zł. Do emerytury czy renty moze i satrczy ale na pewno nie na dostanie życie. To wynika z biedy. A ostatnio ceny paliw w PL spadły takze cieżko jest sprzedać po 4,30-4,4. A w Rosji jest już 3,1 zł
odpowiedz oceń komentarz 0 2
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ Ster
ponad rok temu ocena: 0%  20
Zgadzam się, celnicy to buraki (akurat mam zły przykład z naszej zachodniej granicy). Nikt ich nie kontroluje ? Do ludzi walą na "ty" i są aroganccy.
odpowiedz oceń komentarz 0 2
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ uciekinier z Elbląga
ponad rok temu ocena: 0%  19
wszystko to się dzieje z biedy brak pracy beznadzieja człowiek jest stworzony do pracy a Elbląg tonie w długach ja uciekłem za granicę ponieważ zbankrutowałem po 20 latach i nie mam do czego wracać choćbym chciał zero perspektyw ludzie proszą mnie o pomoc w wyjezdzie z tego smutnego miasta za granicę wyjechałem 3 lata temu z długami po firmie dzisiaj dlug spłaciłem mam dom i odwiedzam Elbląg od czasu do czasu smutno mi że się nic nie zmieniło zachód powoli się zapełnia polakami mimo to jeśli ktoś jest pracowity uczy się szybko i jest uczciwy to przetrwa i ułoży sobie życie pozdrawiam Elblążan i życzę sukcesu w przetrwaniu trudnego czasu który nadszedł uci
odpowiedz oceń komentarz 0 2
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ info
ponad rok temu ocena: 25%  18
PB 2,70 ON 2,90 LPG 1,69
odpowiedz oceń komentarz 1 3
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ mieszkaniec E-g
ponad rok temu ocena: 0% 17
PB w tej cenie, to tylko 92 oktany...
~ OB
ponad rok temu ocena: 67%  16
rozumiem Rosjan że biorą łapówki, ale naszych celników i wopistów już nie, oni Polaków traktują lekceważąco, pogardliwie wręcz poniżają nas Polaków. TO WSTYD. Dlaczego rano są wszystkie pasy czynne jak jadą Rosjanie ,a jak Polacy stoją w kilometrowej kolejce to są czynne tylko 2 lub 3 pasy i pracują beznadziejnie 1 samochód na pół godziny i wszystkich traktują jak przestępców lub bandziorów. NAWET NA GRANICY WIDAĆ JAK POLAK TRAKTUJE POLAKA. W ROSJI ROSJANIE SWOICH RODAKÓW TRAKTUJĄ ZUPEŁNIE INACZEJ. MOŻE CZAS SIĘ PRZYJRZEĆ PRACY CELNIKÓW I STRAŻY GRANICZNEJ, BO KULTURA BY IM SIĘ PRZYDAŁA /nawet dzień dobry nie potrafi odpowiedzieć jeden z drugim lub drugą/ I TO MA BYĆ PRACOWNIK PAŃSTWOWY LUB MUNDUROWY????????????????
odpowiedz oceń komentarz 4 2
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ zdziwiony
ponad rok temu ocena: 33%  15
jak gościu sprzedaja po 4,00zł/litr to i będzie pewnie 80zł na czysto po odliczeniu dojazdu, łapówki i dodaniu zysku z 2 paczek i wódki... jak by sprzedawał po 4,50zł, to na czysto Passatem powinien mieć przy 100 litrach sprzedanych około 130zł... u nas paliwo po 5,60zł średnio, u ruskich Pb95 po 3zł, a oni sprzedają po 4,00... śmiechu warte... przywożący zarabia 1,00zł, a kupujący oszczędza 1,60zł/litrze... ludzie ogarnijcie się... wozicie paliwo prawie za darmo...
odpowiedz oceń komentarz 2 4
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ 0000
ponad rok temu ocena: 0%  14
co za debil nic dziwnego że nie ujawniasz się chłopie pewnie na emeryturze siedzisz i się nudzisz maskara pewnie za twoich czasów takich rzeczy się nie robiło co hahah trzeba se radzić kto nie kombinuje ten nie ma przykład masz z samej góry ....
odpowiedz oceń komentarz 0 2
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ gin
ponad rok temu ocena: 78%  13
gdyby byłby to taki złoty interes 90% pracujących by się zwolniła i jeździła passatami na saksy do Rosji
odpowiedz oceń komentarz 7 2
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ qfwefwf
ponad rok temu ocena: 33%  12
te paliwo?
odpowiedz oceń komentarz 1 2
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ yataman
ponad rok temu ocena: 14%  11
aż dziw mnie bierze ze w momencie gdy inne kraje narzucaja sankcje karne na sowietow, w tym czasie polska otwiera im granice a sowieci przyjezdzaja tu jak do raju. nikt ze strony polskiej nie robi im problemow nikt nie utrudnia im pobytu w naszym kraju, a tym czasem sowieci na swojej miedzy wyciagaja za kazdym razem łapy po łapówki i gnebia polskich obywateli. Czy donald .t wiedzial co mowil 1 maja na bulwarze? czy to nie pora aby zamknac dzrwi przed sowietami?
odpowiedz oceń komentarz 2 12
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ poinformowany7
ponad rok temu ocena: 50%  10
do Strażnika, wypisujesz tu same "mądrości" i wprowadzasz ludzi w błąd ! Paliwo z baku może być spuszczone jedynie w kilku ważnych przypadkach jak np. remont lub naprawa baku, wszystkie paliwo przywiezione musi być zużyte w pojeździe którym zostało przywiezione, nie możesz go zużyć do innej maszyny w gospodarstwie domowym chyba że tą maszyną, np. kosiarką, byłeś za granicą po paliwo. Nie wprowadzaj więc ludzi w błąd!
odpowiedz oceń komentarz 2 2
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ Strażnik
ponad rok temu ocena: 33%  9
Paliwa w kanistrach można mieć bez ograniczeń i sobie to przechowywać w bezpieczny sposób. Straż Graniczna nie ma prawa nam tego zarekwirować ! Co innego jak handlujemy paliwem i komuś się to udowodni. Paliwo możemy spuszczać w celu użytkowym z przeznaczeniem do urządzeń i maszyn typu kosiarki, piły inne urządzenia z silnikami spalinowymi jakie mamy w gospodarstwie domowym czy też na warsztacie itp Dlatego w przypadku kontroli w domu, w garażu itp nalezy jasno i wyraźnie okreslić do czego służy nam to spuszczone paliwo.
odpowiedz oceń komentarz 2 4
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ mieszkaniec E-g
ponad rok temu ocena: 0% 8
z tego co mi wiadomo, to w/g prawa paliwo można usunąć ze zbiornika w sytuacji, gdy jest to uzasadnione np. koniecznością naprawy zbiornika, układu paliwa itp. w innych na własne potrzeby nie. jeśli przywożę paliwo w zbiorniku + kanister w aucie nr 1 to według prawa nie mogę nawet tego z kanistra zalać do auta nr 2.... nagle straż graniczna robi jakieś odstępstwa?
~ SPACEROWICZ
ponad rok temu ocena: 70%  7
Mnie nie dziwi , że ludzie jeżdżą po paliwo. W Elblągu ceny paliwa na stacjach są z księżyca zdecydowanie najwyższe w Polsce. Pazerność naszych cepeniarzy doprowadzi ich do bankructwa byle jak najszybciej.
odpowiedz oceń komentarz 7 3
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ ed
ponad rok temu ocena: 63%  6
Ja np. miałem taki przypadek - byłem tam może 5 razy - 5 letnim samochodem - wzięli mnie na kanał - nic nie miałem bo tylko dla siebie po benzynke pojechałem ale nic pech wzięli mnie na kanał i zniszczyli mi panel cd w samochodzie i h... z kim się teraz kłócić ???? nie jeżdżę już pier.... - można jeździć ale starymi gratami !!!
odpowiedz oceń komentarz 5 3
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ nwo
ponad rok temu ocena: 71% 5
wiesz że jeśli nic nie znajdą to mają oddać auto w takim stanie jakim wzięli lub lepszym? jeżeli po wyjeździe z kanału zobaczyłeś uszkodzenia których nie było robicie notatkę albo zapłacą albo do sądu.
~ *******
ponad rok temu ocena: 33% 4
Kolego skoro zniszczyli Ci panel to muszą za niego zapłacić, a zresztą coś musiałeś mieć kombinowane skoro grzebali Ci więcej bo na ogół na kanale nic nie rozkręcają tylko przeglądają schowki dokładniej. A żeby rozkręcać muszą mieć jakieś podstawy...
~ H20
ponad rok temu ocena: 75%  3
Sam czasem również odwiedzam "turystycznie" wschód i analizowałem w ostatnim czasie problem rwania paszportów i oczywiście że problem jest ale dotyczy nie rosyjskich służb a polskich! Dokładnie tak, polskich! Popatrzcie wszyscy dokładnie w swoje paszporty i w stronę ze zdjęciem. Tą stronę rosjanie tylko skanują przez przyłożenie, polski celnik natomiast skanuje kod przesuwając go w "korycie" skanera i samo to częste przesuwanie osłabia papier i karta zaczyna się odrywać, jak oderwie się lekko nastepnym razem idzie już dużo szybciej. Ruskim celnikom i wopistom zależy na każdym jeżdzącym, przecież to 100ru od samochodu a oni nie maja w zwyczaju tracić klientów. Problem więc leży po polskiej stronie, w rękach czasem złośliwych polskich celników!
odpowiedz oceń komentarz 6 2
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ afa
ponad rok temu ocena: 50% 2
o tym, to ja już dawno pisałam i jakoś mało osób dało mi wiarę. Moja pewność odnośnie niszczenia paszportów jest stąd, iż większy interes mają Ruscy w tym że do nich jeździmy niż dla Polski.
~ wiem
ponad rok temu ocena: 75%  1
Wszystko się zgadza, tylko liczba samochodów jest zawyżona. Mamy zarejestrowane około 45.000 aut, a to oczywiście nie jest 2,5 samochodu na mieszkańca.
odpowiedz oceń komentarz 6 2
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego
Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013.