fot. wiadomoscihandlowe.pl
Sieć Biedronka to zdecydowanie dominujący market spożywczy w Elblągu. Ale nie tylko tutaj - łącznie w ponad 1000 miejscowości działa aż 2700 sklepów pod znanym szyldem. Jak wyglądają budynki? Charakterystyczne, żółte malowanie od razu nam mówi, z jakim sklepem mamy do czynienia. Ale… nie wszędzie tak jest.
Na polskim rynku coraz trudniej o atrakcyjne lokalizacje sklepów. Sieci handlowe robią wszystko, aby być coraz bliżej Klienta. Niekiedy oznacza to, że sklep musi się wkomponować w lokalizacje dość… nietypowe. I kiedy nie ma z tym problemu w dużych miastach, tak już w tych mniejszych, niekiedy zabytkowych jest to dość trudne zadanie.
I tak chociażby jest w Ornecie, mieście położonym zaledwie 56 kilometrów od Elbląga. Biedronka przy ul. Olsztyńskiej przeszła w tym roku gruntowny remont. Nie tylko wymieniono żarówki na te LEDowe, zastosowano rozwiązania pozwalające na odzyskiwanie ciepła z systemów chłodniczych i wentylacji, ale też przebudowano (i zmieniono wcześniej projekt) obiekt tak, aby… zachować gniazdo bociana. Co roku gości tu dwa ptaki.
Albo Biedronka w Zakopanem. Obiekt o powierzchni 900 m2 został otwarty w 2014 roku. Na potrzeby sklepu zaadaptowano całkowicie nowy budynek, który swym formatem i wyglądem dopasowuje się do regionu i otoczenia.
A co by było, gdyby Biedronka chciała otworzyć swój sklep na elbląskiej Starówce? Zapewne zastosowano by to samo rozwiązanie, co w Zielonej Górze. Tutaj format i wygląd sklepu dostosowano do zabytkowego otoczenia. Logo sklepu zostało wykonane w postaci odlewu z brązu, nie zmieniano również oryginalnego koloru elewacji. Próżno tu szukać charakterystycznej żółci.
Co myślicie o takich działaniach sieci handlowych? Czy, Waszym zdaniem, sklepy w Elblągu wkomponowywałyby się lepiej w otoczenie, gdyby zastosowano takie rozwiązania jak powyżej? Dajcie znać!