Jedną z zasad Kodeksu Etyki pracowników Urzędu Miejskiego w Elblągu podpisanego przez J. Wilka i wprowadzonego zarządzeniem nr 584/2013 w dn. 21 listopada 2013r. jest zasada jawności. O tej jawności mówi ustawa o samorządzie gminnym w art. 11b: Działalność organów gminy jest jawna.
Ostatnio wiele gmin, a szczególnie tam, gdzie wygrał kandydat na wójta, burmistrza czy prezydenta obiecujący w kampanii wprowadzenie jawności pracy w urzędzie, zdecydowało się na opublikowanie rejestru umów w internecie. Dla niezdecydowanych samorządów z pomocą przyszły sądy, które zawyrokowały, że zestawienie umów stanowi informację publiczną, co oznacza konieczność załatwienia sprawy w sposób przewidziany prawem (udzielenie informacji lub wydanie decyzji administracyjnej). I tak w BIPie zaczęły powstawać pierwsze rejestry umów np.: m.st. Warszawy.
W Elblągu w trakcie kampanii wyborczej musieliśmy rozstrzygać raczej problemy duchowo – sakralne, a te związane bezpośrednio z jakością naszego życia jakoś minęły bez większego echa (no może z wyjątkiem zapowiedzi montowania kolejnych ławek). W elbląskim BIP istnieje zgodnie z wymogami prawa księga Zamówień Publicznych, ale brak jest katalogu zawartych umów z podstawowymi danymi: data zawarcia umowy, okres obowiązywania umowy, podmiot zawierający umowę, podmiot z którym została zawarta umowa, przedmiot umowy oraz wartość umowy.
Warto, aby umowy, od początku kadencji p. Wróblewskiego zostały udostępnione on-line, może właśnie tym zajmie się wiceprezydent - jako wieloletni dyrektor Departamentu Innowacji i Informatyki powinien uruchomić taką platformę w niedługim czasie.
Jacek Zbrzeźny (artykuł pochodzi z bloga endek.elblag.name)