fot. Konrad Kosacz
Nie ma co kryć tego faktu. Elbląg mizernie wygląda jeśli chodzi o zapewnienie swoim mieszkańcom dostępu do miejsc kąpielowych. Odkryte kąpielisko jest ruiną, a basen kryty ledwo zipie. Sytuację miała zmienić spółka Aquapark, ale ją radni właśnie zlikwidowali. Grozi nam więc kąpielowa pustynia.
Kilka lat temu było tak. Kryty basen w okresie letnim przechodził renowację. W tym czasie elblążanie tłumnie odwiedzali kąpielisko przy ul. Spacerowej. Jednak dwa lata temu atak sinic zmienił wszystko. Woda pobierana z rzeki Kumieli do zasilania największego odkrytego basenu w Europie nie nadawała się już do kąpieli. Ówczesne władze kąpielisko zamknęły. Ten stan miał być przejściowy, ponieważ w planach była budowa aquaparku lub nowego kompleksu basenowego.
PPP nie dało radny, stworzono Aquapark
Miasto poszukiwało do budowy partnera w ramach projektu Partnerstwa Publiczno Prywatnego. Samorządowe memorandum inwestycyjne ogłoszone 2 lata temu zakłada budowę kompleksu sportowo-rekreacyjnego, w którym ma się znaleźć aquapark, ale także hotel i galeria handlowo-usługowa. Inwestor miał zagospodarować istniejący basen odkryty o powierzchni 1,2 tys. m kw., zbudować park wodny o powierzchni 9 tys. m kw. oraz hotel i galerię handlowo-usługową. Ponieważ projekt PPP nie budził większego zainteresowania sektora prywatnego, miasto postanowiło spróbować innej strategii budowy kompleksu basenowego.
W tym celu, w lutym br. powołano do życia spółkę Aquapark. Urszula Kocięcka – prezes Aquaparku kilka miesięcy temu mówiła, że spółka chciała ubiegać się o kredyt bankowy na budowę parku wodnego. Nie wykluczała wówczas dalszego poszukiwania inwestora zewnętrznego zainteresowanego współfinansowaniem inwestycji.
Jak mówiła, spółka miała być dokapitalizowana mieniem komunalnym w postaci basenu krytego i odkrytej pływalni należącej do Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Jednak po skutecznym referendum i dojściu do władzy Jerzego Wilka z PiS, spółka została postawiona w stan likwidacji. A wraz z tym faktem, przyszłość budowy nowego kompleksu basenowego dla elblążan stała się niepewna.
Elbląg wysycha?
Jak dowiedzieliśmy się w Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji, w lipcu br. spółka Aquapark miała przejąć w zarząd obiekty basenowe w mieście, czyli nieczynne odkryte kąpielisko oraz basen kryty przy ul. Robotniczej. - Spółka miała gotowe ekspertyzy, plany i projekty odtworzenia otwartego kąpieliska oraz renowacji basenu krytego – mówi pracownik MOSiR. – To był taki plan ratunkowy dla obiektów basenowych. Ponieważ jednak spółka jest postawiona w likwidację, więc chyba nic się nie zmieni.
Tymczasem sytuacja jedynego w Elblągu basenu krytego, jest delikatnie mówiąc, nieciekawa. Obiekt wybudowany w latach 80-tych, w technologii lat 60-tych, już teraz jest przestarzały i kosztowny w utrzymaniu. Do tego serce basenu, czyli urządzenia napełniające i odprowadzające wodę oraz stacja uzdatniania wody wymagają pilnego remontu.
- Od momentu oddania basenu do użytku, aż do tej pory te urządzenia nie przeszły gruntownego remontu. Przez ten czas dokonywano tylko prac konserwacyjnych. Czyściliśmy nieckę basenu i dokonywaliśmy drobnych napraw. Basen jednak ma coraz większe obłożenie i nie wiadomo, jak długo to wszystko jeszcze będzie sprawne. Jeśli nie znajdą się środki na wymianę pomp i stacji uzdatniania wody, basen będzie musiał znacząco ograniczyć obłożenie. Będziemy musieli przyjmować tylko grupy zorganizowane ze szkół i zakładów pracy – mówi nam pracownik MOSiR. – To jednak jest rozwiązanie na krótką metę i w niedalekiej przyszłości w ogóle to kąpielisko może przestać działać. Już teraz dużo do życzenia pozostawia czystość i jakość wody w basenie.
Elbląg bez basenu?
Oznacza to, że jeśli nie będzie środków na remonty mechanizmów basenowych, 130-tysięczne miasto może zostać pozbawione jedynego miejsca do nauki pływania i kąpieli. Urszula Kocięcka mówi, że problemy krytej pływalni są jej znane. Jak mówi, jest po rozmowie z prezydentem Jerzym Wilkiem i ma nadzieję, że projekty wypracowane w ramach spółki Aquapark będą jednak realizowane w innej formule.
- Kryta pływalnia przy ul. Robotniczej wymaga kompleksowego remontu, przede wszystkim wymaga tego stacja uzdatniania wody basenu – mówi Urszula Kocięcka. – Cała technologia basenu pochodzi z lat 70-tych ubiegłego wieku i nie było nigdy generalnego remontu. Ponadto koniecznie jest wypłycenie niecki basenu. Obiekt teraz jest zbyt głęboki. To powoduje, że jest kosztowny jeśli chodzi o napełnianie go wodą i jej podgrzewanie. Trzeba wymienić technologię na bardziej ekonomiczną. Teraz jego koszty utrzymania są wysokie. Jest także realne zagrożenie, że basen kryty może przestać funkcjonować.
Kocięcka dodaje, że spółka Aquapark, obok remontu obecnego basenu krytego, rozważała ewentualność budowy całkowicie nowego obiektu kąpielowego. Powstały także projekty modernizacji kąpieliska odkrytego przy ul. Spacerowej, od szybkiego uruchomienia obiektu po bardziej zaawansowane zmiany.
- Przede wszystkim kąpielisko przy Spacerowej wymaga podejścia kompleksowego – mówi Kocięcka. – Trzeba zacząć planu zagospodarowania całego tego terenu, aby wdrażać później koncepcję etapami, w miarę posiadanych przez samorząd środków. Można najpierw uruchomić tylko część kąpieliska, a resztę terenu przygotować pod przyszły aquapark czy kompleks basenowy. Mamy przygotowane odpowiednie koncepcje i rozwiązania.
Jednak spółka Aquapark została postawiona w stan likwidacji i na dzień dzisiejszy nie wiadomo, kto dalej będzie te prace kontynuował. A problemu z basenami w Elblągu nie należy zamiatać pod dywan.
-Mam nadzieję, że będziemy mogli, być może w zmienionej formule, nadal kontynuować prace nad koncepcjami stworzenia kompleksów basenowych w Elblągu – mówi Urszula Kocięcka. – Ponieważ jeśli nie rozwiążemy tego problemu kompleksowo, może być tak, że za chwilę w mieście nie będziemy mieli żadnych basenów.
Co na to miasto?
Z pytaniem o przyszłość obiektów basenowych zwróciliśmy się także do Urzędu Miejskiego w Elblągu.
- Nawiązując do pytania pana redaktora informuję, iż obiekty basenowe znajdujące się przy ul. Karowej oraz ul. Spacerowej są administrowane i zarządzane jak dotychczas (nadmieniam ,że nie było żadnych zmian w czasie funkcjonowania spółki) przez MOSiR. Póki co nie ma jeszcze żadnych planów co do remontów, ani przywrócenia do funkcjonowania basenu przy ul. Spacerowej - przynajmniej w tym roku - wyjaśnia Monika Borzdyńska z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Elblągu.