fot. nadesłane
Polska firma Polish Snail Holding, lider w hodowli, skupie i produkcji mięsa ślimaków, poszukuje w Afryce nowych jakościowo odmian ślimaka. Wszystko zaś po to, aby wzmocnić linię genetyczną zwierząt z krajowej hodowli. To bardzo istotne działania dla partnerów firmy Polish Snail Holding.
Nowych linii genetycznych ślimaków szukał na południu Egiptu, niedaleko granicy z Sudanem, Paweł Piwowarski z elbląskiej firmy Polish Snail Holding. Z wykształcenia biolog, pobrał do testów kilkadziesiąt próbek afrykańskich ślimaków.
Wyjazd przedstawiciela elbląskiej firmy był kolejnym krokiem PSH w ramach szeroko zakrojonych badań nad jakością i strukturą mięsa tych mięczaków. To może mieć ważne znaczenie dla hodowców współpracujących z Polish Snail Holding.
- Na południu Egiptu, przy granicy z Sudanem, znaleźliśmy interesujące nas gatunki ślimaków. Chcemy je sprowadzić do Polski, aby wzmocnić materiał genetycznych naszych rodzimych, hodowlanych ślimaków. W ten sposób nasi hodowcy, zrzeszeni w grupie Polish Snail Holding, w przyszłości otrzymają jeszcze lepszy materiał zarodowy – wyjaśnia Paweł Piwowarski.
- Utrzymanie pozycji niekwestionowanego lidera na rynku wymaga nieustającego doskonalenia i szukania nowych, lepszych rozwiązań – mówi Damian Gajewski z Polish Snail Holding. - Pozycja naszej firmy w Europie wymaga twórczego kreowania nowych rozwiązań, stąd olbrzymie nakłady na badania i rozwój. Ten wyjazd to także efekt polityki, jaką stosuje firma Polish Snail Holding, która razem z Polską Akademią Nauk bada ślimaki – podsumowuje Paweł Piwowarski.