› FIRMY
› ARTYKUŁY

Handlujący przy cmentarzach: ludzie są coraz biedniejsi

aktualności ponad rok temu    1.11.2013
Marcin Walędzik
komentarzy 3 ocen 6 / 83%
A A A
29 zdjęćHandlujący przy cmentarzach: ludzie są coraz biedniejsi fot. Konrad Kosacz

1 listopada to dzień Wszystkich Świętych, rzymskokatolicka uroczystość obchodzona ku czci wszystkich znanych i nieznanych zmarłych. Mieszkańcy Elbląga i goście z innych miast przyjeżdżają tu odwiedzić groby swoich bliskich. To dla nich przy cmentarzach stoją już od tygodnia handlarze sprzedający znicze i kwiaty. Jak oni oceniają tegoroczne zakupy klientów?

- Ludzie starsi bardzo mocno zwracają uwagę na cenę, dla nich liczy się każdy grosz. Inaczej wygląda to u młodych, dla nich liczy się wygląd znicza – mówi Damian. - Te najdroższe i największe znicze kupują ludzie bogatsi. Można ich rozpoznać od razu po ubiorze. Dla nich nie ma różnicy jaka jest cena. Jak chcą kupić jakiś znicz, to go biorą – dodaje Łukasz. Obaj są w klasie maturalnej i przy zajmowanym stanowisku postawili słoik, w którym zbierają napiwki na zimową studniówkę. Jak odchodziliśmy od nich, to kilkanaście złotych już udało im się uzbierać.

Od niedawna na polskich cmentarzach dostępne są również elektryczne znicze i cieszą się one coraz większą popularnością, głównie wśród młodych ludzi, bo dłużej się palą. - Taki znicz w cenie np. 10 zł świeci się przez okres dwóch miesięcy – mówi pani Marta, która przy cmentarzu Agrykola sprzedaje znicze od poprzedniej soboty, przez 12 godzin dziennie.

Ludzie starsi licząc w kieszeni każdy grosz ze swojej emerytury lub renty stawiają przede wszystkim na oszczędność wydatków, dlatego coraz częściej zamiast szklanych zniczy kupują do nich same wkłady. - Proponuję zakup wkładów olejowych, ponieważ palą się do 7 dni, a znicz średnio koło 3-4, w zależności od wielkości. Koszt takiego tygodniowego wkładu to 10 zł – informuje pan Andrzej.

Pani Krystyna sprzedająca znicze przy Agrykola od 7 lat twierdzi, że w tym roku sprzedaje się mało, bo ludzie mają coraz mniej pieniędzy. - Proszę spojrzeć jakie jest bezrobocie w Elblągu. To widać po tym jak ludzie są ubrani na cmentarzach. Trzesą się z zimna, a co dopiero myślą o kupnie świeczki. Tak niskich zysków nie było odkąd tu pracuję. Bieda aż piszczy.

Nieco inaczej widzi to Mateusz Widzicki. - Każdy generalnie spełnia swoje zachcianki. Nie wszystkich interesuje cena. Zazwyczaj zainteresowani są zniczami w okolicach 10 zł. Na stoisku stoimy od zeszłej soboty. Najwięcej osób jest dziś czyli 1 listopada. Sprzedajemy od godziny 6 do 18.

Kwiatki, kwiaty i donice

- Klienci zainteresowani są jak najniższą ceną kwiatów. Większość interesują tylko te najtańsze, patrząc na inne od razu mówią, że ich nie stać i narzekają na swoje zarobki. Wybierają głównie chryzantemy w cenie 15 zł – mówi Ania.

Dzisiejsze czasy są trudne, bo większość mieszkańców Elbląga narzeka na wysokość zarobków. Dodatkowo wielu elblążan boryka się z problemem braku pracy, dlatego starają się zaoszczędzić każdy grosz. - Mamy dużą konkurencję ze strony hipermarketów, tam ceny są bardzo niskie i ludzie chcą byśmy mieli takie same – podkreśla Iza Iszczak, która wraz z mężem Jackiem prowadzi działalność ogrodniczą. - Są również osoby, które podchodzą do nas kilka razy, za każdym razem pytają o cenę, bo liczą, że będziemy je obniżać – dodaje.

Jakie kwiaty najczęściej wybierają klienci? Te najmniejsze, największe, najtańsze, a może najdroższe? - Zdecydowanie najtańsze. Podchodząc do stoiska najpierw pytają o cenę. Jak jest za wysoka to mówią, że kilkadziesiąt metrów dalej jest dużo taniej i się targują - wyjaśnia pani Iza.

Są jednak i takie osoby, które groby bliskich odwiedzają raz do roku, niekoniecznie z braku czasu. Twierdzą one, że taka ilość wizyty u zmarłych członków rodzin w zupełności wystarczy. - Wtedy takie osoby kupują jak największy i jak najdroższy kwiat. Uważają, że to załatwi sprawę odwiedzin na cały rok – zaznacza pani Iza.

Kolor kwiatów ma znaczenie

Które kwiaty mają największe powodzenie u kupujących? - Żółte i białe, z przewagą tych pierwszych, ponieważ mniej widać na nich brud gdy jest brzydka pogoda - wyjaśnia pan Jacek.

Przyglądając się preferencjom klientów, można zauważyć pewną powtarzalność. Na grób osoby starszej trafiają raczej kwiaty w kolorach ciemniejszych, np. bordowym czy fioletowym. Osoby, które zmarły za młodu mają przy pomniku kwiaty w kolorze jasnym, białe lub żółte. - O tym decydują panie, panowie raczej się jedynie przyglądają i pospieszają swoje partnerki do szybkich zakupów – wyjaśnia pani Iza z Kazimierzowa.

ilość zdjęć 29 dodaj zdjęcia Masz swoje autorskie zdjęcia? Dodaj je do naszego tekstu.

Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 0

  • 0
    ZADOWOLONY
  • 0
    ZASKOCZONY
  • 0
    POINFORMOWANY
  • 0
    OBOJĘTNY
  • 0
    SMUTNY
  • 0
    WKURZONY
  • 0
    BRAK SŁÓW
Komentarze (3)

Multiplatforma internetowa elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin).

dodaj komentarz› pokaż według najstarszych
~ NoName
ponad rok temu ocena: 33%  3
W hipermarkecie znicze o wiele tańsze niż u tych sprzedawców przy cmentarzach. Przy cmentarzu duży znicz 30-40 złotych, a w hipermarkecie 15-20 zł.
odpowiedz oceń komentarz 1 2
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ zaduszki
ponad rok temu ocena: 56%  2
W tym roku sprzedaje się mało, bo ludzie mają coraz mniej pieniędzy. - Proszę spojrzeć jakie jest bezrobocie w Elblągu. To widać po tym jak ludzie są ubrani na cmentarzach. Trzesą się z zimna, a co dopiero myślą o kupnie świeczki. Tak niskich zysków nie było odkąd tu pracuję. Bieda aż piszczy........ Ten kto się trzęsie z zimna na cmentarzu wg tej pani jest bezrobotny i biedny ehhh szkoda słów.
odpowiedz oceń komentarz 5 4
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ rokoko
ponad rok temu ocena: 75%  1
Handlarze??? Ale słownictwo niewybredne! To są handlujący lub sprzedawcy!
odpowiedz oceń komentarz 6 2
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego
Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013.