Elbląg skorzysta na budowie kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną, co do tego - Minister Marek Gróbarczyk, poseł Jerzy Wilk oraz prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński - byli przekonani. Tak przynajmniej zapewniali na dzisiejszej konferencji poświęconej ogromnej inwestycji, która ma połączyć Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską. Konferencja odbyła się z lekkim opóźnieniem po godzinie 14:00 w Hotelu Elbląg. Goście organizatora konferencji Jerzego Wilka opowiedzieli o korzyściach, które przyniesie realizacja tego projektu, ale wskazali także na możliwe zagrożenia.
Już niedługo powinna wejść w życie specustawa, która będzie dodatkowym gwarantem ukończenia budowy kanału do 2022 roku. To właśnie PiS (w tym Lech Kaczyński) rozpoczęło dyskusję na ten temat już w 2005 roku, co zaznaczył wyraźnie były Prezydent Elbląga:
- Dla Elbląga jest to ogromna szansa na rozwój i od lat środowisko Prawa i Sprawiedliwości walczyło o to, aby kontynuować realizację tej inwestycji. To inni markowali, trwonili pieniądze. Zawsze byliśmy jednego zdania: kanał musi powstać, bo jest to szansa na rozwój nie tylko Elbląga, ale wszystkich gmin nadzalewowych.
To szansa dla regionu i jego mieszkańców. Powstaną nowe miejsca pracy na lata, a sama inwestycja będzie niosła ze sobą korzyści w znacznie dalszej perspektywie. Pozwoli również Elblągowi wrócić do kategorii miast portowych:
- Zawsze mówiliśmy, że Polacy powinni mieć równe szanse, bez względu na to, gdzie się urodzili i gdzie żyją - mówił Jarosław Kaczyński. - Trzeba prowadzić politykę zrównoważonego rozwoju. To nie tylko słowa, dystrybucja środków publicznych, także tych europejskich, ale także konkretne projekty i ten projekt się w tę politykę - w obecnej wersji, która jest nazwana tzw. planem Morawieckiego - doskonale wpisuje. Budowa tego kanału daje korzyści bezpośrednie, daje również korzyści z funkcjonowania. To wiąże się m.in. z powrotem Elbląga do kategorii miast portowych. Dzięki temu będzie to możliwe.
Jarosław Kaczyński nawiązał również do przeszłości Elbląga i zauważył, że jego droga rozwojowa została odwrócona:
- Gdy przybyłem tutaj 27 lat, to było miasto przemysłowe i wszyscy o tym wiedzieli. Było tutaj bardzo dużo fabryk, które zatrudniały mieszkańców Elbląga i okolic. Później - bo bywam tu regularnie - musiałem patrzeć, jak wszystko się załamuje, jak wszystko ulega likwidacji. Jak błędy w polityce gospodarczej, ale też i te obiektywne konieczności, powodują, że Elbląg się zmienia i to niekoniecznie w tym kierunku właściwym. To trzeba odwrócić i to przedsięwzięcie do tego zmierza, aby droga rozwojowa Elbląga została odwrócona. To nie jest koncepcja retro, tylko pomysł na przyszłość.
Jak wyjaśniał Marek Gróbarczyk - Minister Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej - Rosjanie będą oponowali w sprawie przekopu, co stwarza pewne zagrożenie, ale nie powinno powstrzymać inwestycji:
- Jedyne zagrożenie, które mamy płynie od strony naszych wschodnich sąsiadów. Rosja będzie protestować przeciwko tej inwestycji z powodów ekologicznych.
Powstanie kanału ma także wymiar polityczny. Pozwoli Polsce w końcu uniezależnić się od wpływów rosyjskich i raz na zawsze zerwać pęta przeszłości:
- Polska za czasów PRL-u nie mogła wybudować tego kanału, nie mogła zapewnić sobie możliwości żeglugowych, bo Rosja się na to nie zgadzała, mimo tego, że to polskie terytorium i zgodnie z prawem międzynarodowym nic do tego nie mieli. I my budując ten kanał, załatwiamy także i tę sprawę. Pokazujemy, że jesteśmy państwem do końca suwerennym, że żadnych zależności od Związku Sowieckiego, wobec Rosji, nie ma i kończymy z tym w stu procentach - zakończył Jarosław Kaczyński.
Zapraszamy do galerii zdjęć z konferencji.