1 zdjęćposeł Jacek Protas fot. Marcin Mongiałło (Jacek Protas) / archiwum Elblag.net (przejście graniczne)
Poseł Jacek Protas (PO) otrzymał odpowiedź na interpelację w sprawie przywrócenia małego ruchu granicznego. Temat przyszłości MRG był poruszany – jako jedno z kilku zagadnień – w dniu 5 lutego na konferencji prasowej, zorganizowanej przez parlamentarzystów Platformy Obywatelskej. Wzięli w niej udział senator Jerzy Wcisła, posłanka Elżbieta Gelert oraz posłeł Jacek Protas.
Nie musimy chyba nikogo przekonywać, że mały ruch graniczny (MRG) pomiędzy Polską a Rosją, który obowiązywał od 27 lipca 2012 r. do 4 lipca 2016 r. był błogosławieństwem dla naszego regionu. Wzmacniał wymianę handlową, stwarzał korzystne warunki do rozwoju lokalnych biznesów, czy też nawiązywania i umacniania relacji społecznych pomiędzy mieszkańcami strefy przygranicznej. Procedury ułatwiające wjazd i pobyt na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej wprowadzone dla mieszkańców strefy przygranicznej Federacji Rosyjskiej oraz analogiczne procedury ułatwiające podróżowanie do Rosji Polakom mieszkającym w naszej strefie przygranicznej spotkały się z bardzo pozytywnym przyjęciem znacznej części społeczeństwa. Strony polska i rosyjska wynegocjowały umowę o małym ruchu granicznym, która obejmowała całe terytorium obwodu kaliningradzkiego i porównywalny obszar po drugiej stronie granicy z Polską.
Przypomnijmy w tym miejscu, że w lipcu 2016 r. – powołując się na kwestie bezpieczeństwa związane ze szczytem NATO i organizacją Światowych Dni Młodzieży – rząd RP zawiesił funkcjonowanie umowy o małym ruchu granicznym (MRG) między Polską i obwodem kaliningradzkim oraz Polską i Ukrainą. Mały ruch graniczny został przywrócony 3 sierpnia 2016 r., ale tylko na granicy polsko-ukraińskiej.
7 stycznia 2019 r. poseł Jerzy Protas złożył do prezesa Rady Ministrów Mateusza Morawieckiego interpelację w sprawie przywrócenia małego ruchu granicznego.
Decyzja o zawieszeniu MRG uderza w mieszkańców województwa warmińsko-mazurskiego, przedsiębiorców i obniża perspektywy rozwoju terenów przygranicznych. Brak małego ruchu granicznego to realne straty dla biznesu i odpływ klientów korzystających z usług w przygranicznych miastach np. w hotelach, gabinetach lekarskich, a także straty dla przygranicznych sklepów
– argumentował parlamentarzysta.
Zwracam się z pytaniem, czy rząd przewiduje wznowienie małego ruchu granicznego między Polską i obwodem kaliningradzkim w I poł. 2019 r.? Czy rząd przygotował kompleksowy raport wpływu zawieszenia MRG na gospodarkę powiatów przygranicznych oraz gałęzi i branż takich jak handel, turystyka, czy usługi?
Czy Pańskie resorty posiadają informacje, jak zawieszenie MRG i gorsze relacje polsko-rosyjskie wpływają na współpracę regionów partnerskich województwa warmińsko-mazurskiego i obwodu kaliningradzkiego w obszarach kultury, sportu, współpracy organizacji pozarządowych i wymian młodzieżowych?
Rząd PiS odmowę przywrócenia MRG z obwodem kaliningradzkim motywuje bliżej nieokreślonymi kwestiami bezpieczeństwa. Proszę o informację, czy od lipca 2016 r. przygotowany został specjalny raport wskazujący na konkretne obszary obniżenia poziomu bezpieczeństwa lub pojawienia się dodatkowego ryzyka w przypadku stosowania zasad MRG (dla limitowanego obszaru województwa warmińsko-mazurskiego i pomorskiego) w porównaniu do stosowania powszechnego dla całego kraju systemu wizowego? Czy w okresie obowiązywania umowy o MRG odnotowano niepokojące sygnały/incydenty związane z ułatwieniami przekraczania granic dla mieszkańców ww. regionów w obszarze bezpieczeństwa publicznego?
– pytał poseł Jacek Protas w złożonej interpelacji.
Odpowiedziała na nią podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji Renata Szczęch. Wskazała, że w perspektywie ostatnich kilku lat uległy nasileniu takie zjawiska jak rosnąca militaryzacja Obwodu Kaliningradzkiego, której towarzyszy proces osiedlania się na tym obszarze kadr wojskowych oraz notowana, podwyższona aktywność służb specjalnych i innych resortów siłowych. Zwróciła także uwagę na inne, potencjalnie niebezpieczne działania polegające m.in. na działalności wywiadowczej, cyberatakach oraz nacisku ekonomicznym.
Jest to szczególnie istotne w związku z tym, że w Elblągu – w niedalekiej odległości od granicy Polski z Obwodem Kaliningradzkim - stacjonuje Wielonarodowa Dywizja Północ-Wschód koordynująca działania wojsk Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego (NATO) na wschodniej flance
– informowała.
Na uwagę zasługuje ta część odpowiedzi wiceminister, która wskazuje, że zawieszenie małego ruchu granicznego z Federacją Rosyjską wynika w decydującej mierze z czynników zewnętrznych, na które polski rząd nie ma bezpośredniego wpływu:
Ponadto należy wskazać, że zawieszenie małego ruchu granicznego oraz oparcie ruchu osobowego przez granicę polsko-rosyjską na zasadzie uzyskiwania wiz pozwala polskim służbom i organom administracji publicznej na bardziej wnikliwe i częstsze weryfikowanie cudzoziemców starających się o możliwość wjazdu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej (RP), co bez wątpienia przyczynia się do poprawy bezpieczeństwa. Przekraczanie granicy przez Rosjan na podstawie karty małego ruchu granicznego zostało w znacznej mierze zastąpione przekraczaniem granicy na podstawie wiz. Warunki na jakich Rosjanie przekraczają granicę muszą jednak przede wszystkim odpowiadać potrzebie zapewnienia bezpieczeństwa na terytorium RP.
Reasumując dotychczasową odpowiedź należy wskazać, że zawieszenie małego ruchu granicznego z Federacją Rosyjską wynika w decydującej mierze z czynników zewnętrznych, na które polski rząd nie ma bezpośredniego wpływu. Źródłem podjętych decyzji o zawieszeniu umów dotyczących zasad małego ruchu granicznego były przede wszystkim względy bezpieczeństwa i obowiązek jaki spoczywa na organach polskiej administracji w tym zakresie.
W tym kontekście można by zadać pytanie, czy polski rząd jest suwerenny w swoim działaniu.
Na dzisiejszej konferencji poseł ubolewał nad zachowaniem strony rządowej w kontekście braku przywrócenia MRG.
Minister odpowiada, że rząd nie ma zamiaru wracać do tego rozwiązania, co jest bardzo bolesne dla naszego regionu
– zauważył Jacek Protas.
Parlamentarzysta podkreślił ponadto, że Komisja Europejska jest za przywróceniem małego ruchu granicznego.
Jeżeli służby graniczne radzą sobie z osobą posiadającą wizę, to także poradzą sobie z osobą, która legitymuje się kartą MRG. Koszty związane z wyrobieniem wizy są dla Polaków bardzo wysokie –argumentował poseł. Zwrócilł uwagę, że mały ruch graniczny jest instytucją europejską. Taka instytucja powinna obowiązywać szczególnie na obszarach, na których są zagrożone dobre stosunki międzypaństwowe. Ma to na celu budowanie dobrosąsiedzkich relacji, które mają przełożyć się na przyjazne stosunki pomiędzy państwami.
Taki mały ruch graniczny wprowadzono pomiędzy Niemcami a Francją po zakończeniu wojny. Dlaczego polski rząd nie chce budowania dobrych relacji?
– parlamentarzysta zakończył swoją wypowiedź pytaniem.