› FIRMY
› ARTYKUŁY
A1 _ MAZURY DUZY
B1 - Stawbud

Kłusownicy obrzucili kamieniami strażników rybackich

aktualności ponad rok temu    5.05.2015
Grażyna Wosińska
komentarzy 5 ocen 6 / 100%
A A A
Śluza w Michałowie Śluza w Michałowie  fot. PZW Elbląg

Wody przy śluzie Michałowo, na rzece Nogat kłusownicy upodobali sobie szczególnie. Nic sobie z tego nie robią, że to teren ochronny. Nawet członek Polskiego Związku Wędkarskiego połasił się na ryby z tego akwenu. Proceder ten przynosi duże szkody. Krzysztof Cegiel, dyrektor biura PZW przestrzega i przypomina, że prawo dla kłusowników jest bezlitosne. Nielegalny połów to przestępstwo. Można trafić do więzienia, zapłacić nawiązkę, nawet 20 razy większą niż wartość przywłaszczonych ryb oraz na własny koszt umieścić anons w gazecie: jestem kłusownikiem.

Polski Związek Wędkarski zajmuje się nie tylko wydawaniem kart wędkarskich, a jego członkowie łowieniem szczupaków czy płoci. Zarybiają podległe im akweny i walczą z kłusownikami. Gdyby zaprzestali swojej działalności, nie byłoby co łowić. Strażnicy rybaccy mają pełne ręce roboty. - W majowy weekend odnaleźli sieci kłusownicze o łącznej długości 650 metrów, w Nogacie, Szkarpawie i Tudze – informuje Krzysztof Cegiel, dyrektor biura PZW w Elblągu. - Uwolnili około 100 kilogramów żywych leszczy.

Praca strażników rybackich jest niebezpieczna. W okolicy Tujska ich łódź, najpradopodobniej kłusownicy obrzucili kamieniami. Na szczęście obyło się bez obrażeń. Z kolei w Tynie (okolica Raczek i Trop), z sieci wypuszczono 40 kg leszczy w tarle oraz trzy karasie srebrzyste. Sprawcy nielegalnego połowu w popłochu odjechali.

Kłusownicy upodobali sobie szczególnie wody przy śluzie Michałowo. Nic sobie z tego nie robią, że to teren ochronny. Nawet członek Polskiego Związku Wędkarskiego połasił się na ryby z tego akwenu. Straż rybacka z policjantami zatrzymała mężczyznę, który przetrzymywał 11 kg sandaczy i leszczy. - Kłusownika wraz z dowodami przekazano do Komendy Powiatowej Policji w Nowym Dworze Gdańskim w celu poprowadzenia postępowania – ujawnia Krzysztof Cegiel. Innym razem straż rybacka zatrzymała przy śluzie w Michałowie pięciu mężczyzn. - Osoby te złowiły sandacze, które znajdują się w okresie ochronnym – ujawnia dyrektor biur PZW. - Część ryb była poniżej wymiaru ochronnego. Dwie osoby zostały przewiezione do Komendy Powiatowej Policji w Nowym Dworze Gdańskim, a w trzech przypadkach postępowanie poprowadzi Państwowa Straż Rybacka.

W związku z masowym kłusownictwem w obrębie śluzy Michałowo Krzysztof Cegiel, dyrektor Biura Zarządu Okręgu PZW w Elblągu informuje i przestrzega.

„Każdy połów ryb w tym miejscu stanowi przestępstwo, które zgodnie z art. 27c ustawy o rybactwie śródlądowym z 18.04.1985r. z późniejszymi zmianami, może skutkować sankcjami: kara grzywny, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2; podanie orzeczenia o skazaniu do publicznej wiadomości, na koszt skazanego; obowiązek naprawienia szkody na wniosek pokrzywdzonego; nawiązkę w wysokości od pięciokrotnej do dwudziestokrotnej wartości przywłaszczonych ryb; przepadek rybackich narzędzi połowowych i innych przedmiotów, które służyły lub były przeznaczone do popełnienia przestępstwa; trwałe odebranie kart wędkarskiej bądź jej przekazanie do depozytu sądowego na okres nie krótszy niż 12 miesięcy”.

Obręb ochronny przy śluzie Michałowo obejmuje odcinek rzeki Nogat o łącznej długości 300 m, tj. od 100 m powyżej do 200 m poniżej stopnia wodnego Michałowo. W terenie górną granicę wyznacza linia prostopadła przecinająca koryto rzeki na wysokości pierwszej dalby przy podejściu do śluzy, a dolną granicę linia prostopadła przecinająca koryto Nogatu na wysokości końca półwyspu stopnia Michałowo.

dodaj zdjęcia Masz swoje autorskie zdjęcia? Dodaj je do naszego tekstu.

Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 3

  • 2
    ZADOWOLONY
  • 0
    ZASKOCZONY
  • 1
    POINFORMOWANY
  • 0
    OBOJĘTNY
  • 0
    SMUTNY
  • 0
    WKURZONY
  • 0
    BRAK SŁÓW
Komentarze (5)

Multiplatforma internetowa elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin).

dodaj komentarz› pokaż według najstarszych
~ grubyb10
ponad rok temu ocena: 25%  5
zlapali wojtka z pzw na klusowaniu i koledzy z pzw go wybronili niech u siebie zrobia porzadek a nie czepiaja sie wedkarzy ktorzy chca odpoczac na rybach
odpowiedz oceń komentarz 1 3
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ anonimek1
ponad rok temu ocena: 50%  4
Co innego wędkarze weekendowi łowiący na wędkę, a co innego kłusownicy zastawiający siatki. Tych ostatnich trzeba tępić z pełną surowością, a tych pierwszych na początek pouczyć, bo zapewne nie każdy wie o tych odległościach: 100 m powyżej i 200 m poniżej stopnia wodnego.
odpowiedz oceń komentarz 2 2
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ siwy
ponad rok temu ocena: 50%  3
kłusole ok ale nie czepiajcie się wędkarzy bo dziadek złapał płotkę małą i to też jest kłusolem ......
odpowiedz oceń komentarz 3 3
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ mojniik
ponad rok temu ocena: 50%  2
chudy wojtek z PZW jest kłusolem
odpowiedz oceń komentarz 4 4
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ twojnick
ponad rok temu ocena: 75%  1
Dziwne, że nie ma tam stałego patrolu - 3 maja były tam dzikie tłumy wędkarzy a ruch samochodowy na drogach dojazdowych jak w miejskich godzinach szczytu...
odpowiedz oceń komentarz 6 2
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego
Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013.