› FIRMY
› ARTYKUŁY
A1 _ MAZURY DUZY
B1 - Stawbud

Kto w świetle prawa powinien pokryć koszty pogłębienia toru wodnego na rzece Elbląg?

aktualności ponad rok temu    28.08.2019
Marcin Mongiałło
komentarzy 7 ocen 2 / 100%
A A A
Od lewej: senator RP Jerzy Wcisła, prezydent Elbląga Witold Wróblewski oraz dyrektor Zarządu Portu Morskiego Elbląg Sp. z o.o. Arkadiusz ZglińskiOd lewej: senator RP Jerzy Wcisła, prezydent Elbląga Witold Wróblewski oraz dyrektor Zarządu Portu Morskiego Elbląg Sp. z o.o. Arkadiusz Zgliński fot. Marcin Mongiałło / archiwum Elblag.net

Dużo się mówi o przekopie Mierzei Wiślanej. Znacznie mniej miejsca poświęca się w mediach nakładom, które są pośrednio związane z budową kanału żeglugowego, a które są konieczne, aby ta wielka inwestycja była choćby w niewielkim stopniu rentowna.

Krótko mówiąc: bez pogłębienia toru wodnego na rzece Elbląg oraz bez rozbudowy portu elbląskiego będzie ona nieopłacalna z punktu widzenia finansowego. Samorząd nie stać na poniesienie tak dużych wydatków, co więcej, jest on do tego nieuprawniony. Ze strony rządowej od dłuższego czasu padają niejasne sygnały, które sprawiają, że brak jest jak dotąd pewności, czy w najbliższych latach dojdzie do pogłębienia toru wodnego i inwestycji w porcie elbląskim, zmierzających do jego modernizacji i dostosowania do znacznie większych przeładunków. Taka postawa strony rządowej powoduje pilną potrzebę podjęcia aktywnych działań ze strony naszych samorządowców, co też czynią.  

Na zorganizowanej w dniu 27 sierpnia konferencji prasowej, która odbyła się w Urzędzie Miejskim w Elblągu, senator Jerzy Wcisła argumentował, że tor wodny powinien być pogłębiony przez państwo, a nie siłami samorządu. Parlamentarzysta od wielu miesięcy przekonuje, że wybudowanie kanału przez mierzeję bez przystosowania portu do parametrów kanału będzie miało jedynie znaczenie turystyczne i skończy się na tym, że do rzeki Elbląg będą wpływały jedynie większe jachty.  Poinformował także, że od jakiegoś czasu pojawiają się niepokojące informacje, że to zadaniem naszego samorządu, czyli miasta, jest pogłębienie toru wodnego prowadzącego do portu. Mając to na uwadze powyższe senator wystąpił do ministra gospodarki morskiej z pytaniem, czy w budżecie państwa są zabezpieczone pieniądze na pogłębienie toru wodnego prowadzącego do elbląskiego portu, jednocześnie pytając o most w Nowakowie.  

19 sierpnia, czyli bardzo niedawno, otrzymałem następująca odpowiedź: W przypadku inwestycji portowych będzie to zadaniem w gestii zarządu Portu we wspomnianym programie, czyli programie wybudowania kanału przez mierzeję. Podmiotem zarządzającym portem w Elblągu jest Zarząd Portu Morskiego Elbląg Sp. z o.o.  I dobra rada pana ministra, że pan prezydent i dyrektor portu mogą się ubiegać o takie środki z Regionalnego Programu Operacyjnego Warmii i Mazur, czyli mamy tutaj kompletną rozbieżność informacji. Z jednej strony mamy deklaracje polityczne, że port będzie pogłębiony z pieniędzy państwowych, a z drugiej oficjalną informację z ministerstwa, na piśmie, że takich pieniędzy rząd nie ma. Co więcej strona rządowa w ogóle nie ma zamiaru zajmować się portem w Elblągu

– poinformował senator Jerzy Wcisła. 

Prezydent Elbląga Witold Wróblewski zwrócił uwagę, że niedawno padła deklaracja ze strony ministerstwa, że w budżecie państwa znajdą się środki finansowe, aby wybudować nowy most w Nowakowie, który zastąpi dotychczas istniejący most pontonowy. Dodał, że znajduje się on poza granicami administracyjnymi miasta, w związku z czym pozostaje w kompetencji starosty.  

Zdziwiła mnie informacja dotycząca toru wodnego. Na terenie rzeki Elbląg są wody należące do Skarbu Państwa i zgodnie z Ustawą o portach i przystaniach morskich – z tego co wiem jej zapisy nie zostały zmienione – przy portach małych jest zapis, że tor wodny i infrastruktura są finansowane ze Skarbu Państwa. Taką też zapowiedź otrzymałem w kwietniu. Była tylko dyskusja w przedmiocie działki, na której można złożyć refulat – czy działka, którą zaproponuje miasto będzie wystarczająca? Prawdopodobnie nie i w tym przedmiocie chcę rozmawiać z panem starostą i z panem wójtem, żeby zabezpieczyć miejsce na składowanie refulatu. Zgodnie z ustawą nie przewiduje się, żeby samorząd miał pogłębiać tory wodne. To jest teren Skarbu Państwa – wody morskie  podlegają Urzędowi Morskiemu. Jednoznacznie mówi o tym ustawa. Stąd moje zaniepokojenie i zaskoczenie...  Będę musiał wystąpić za zapytaniem do pana ministra, bo to jest zupełnie inna informacja, niż ta z kwietnia, która otrzymałem na spotkaniu z samorządowcami

– poinformował prezydent Elbląga na zorganizowanej w dniu 27 sierpnia konferencji prasowej.

Do sprawy odniósł się również dyrektor elbląskiego portu Arkadiusz Zgliński, który powiedział, że także dla niego jest to zaskakująca i niepokojąca informacja. 

Zarząd Portu Morskiego w Elblągu jako spółka komunalna działa w oparciu o szereg różnych aktów prawnych, przede wszystkim w oparciu o Ustawę o portach i przystaniach morskich. Ta ustawa jednoznacznie w rozdziale 5 (art 23 ust. 3) mówi o tym, że: "W portach i przystaniach morskich, niemających podstawowego znaczenia dla gospodarki narodowej, modernizacja i utrzymanie infrastruktury zapewniającej dostęp do portów i przystani morskich są finansowane ze środków budżetu państwa, w wysokości określonej w ustawie budżetowej."

 

Natomiast do tej infrastruktury portowej odnosi się również rozdział 1 art. 2 pkt 5 mówiący, że: "Ilekroć w ustawie jest mowa o infrastrukturze zapewniającej dostęp do portów lub przystani morskich - rozumie się przez to prowadzące do portu lub przystani morskiej oraz położone w granicach portu lub przystani morskiej tory wodne, wraz ze związanymi z ich funkcjonowaniem obiektami, urządzeniami i instalacjami (...)"

 

Ustawa jasno określa, kto jest właścicielem, kto jest odpowiedzialny za tory wodne, a przypomnijmy, że port elbląski nie jest zamkniętym akwenem, natomiast jest portem przepływowym, czyli te tory wodne nie kończą się na samym porcie elbląskim, a prowadzą dalej poprzez jezioro Druzno; natomiast bardzo istotna jest tylko granica, która określa gdzie są to wody morskie, a gdzie śródlądowe (w dalszej części).

 

Kolejną ważną ustawą jest Ustawa o rachunkowości, która mówi jednoznacznie, że w przypadku Zarządu Portu jako spółki, że prowadzenie inwestycji czy tez modernizacji na terenach nie będących własnością danego podmiotu jest kolokwialnie mówiąc przestępstwem - działaniem na szkodę spółki. (...)

 

Sprawdziliśmy w naszych dokumentach technicznych, przy realizacji inwestycji prowadzonych przez miasto, czyli budowy terminalu składowo-przeładunkowego, jak również terminalu towarowego... Po analizie technicznej jednoznacznie stwierdzono, że nabrzeża przeładunkowe i towarowe zostały tak skonstruowane, że istnieje możliwość pogłębienia przy nich do głębokości ponad 5 metrów, czyli my technicznie jesteśmy do tego przystosowani, natomiast pogłębienie samego nabrzeża rozładunkowego leży w gestii portu i tutaj jednoznacznie się z tym zgadzamy

– poinformował Arkadiusz Zgliński, dyrektor Zarządu Portu Morskiego Elbląg. 

Przyjrzyjmy się dokładniej zapisom wyżej wymienionej ustawy. W art. 10 pt. "Finansowanie budowy, modernizacji i utrzymania infrastruktury portowej" możemy przeczytać:

1. Budowa, modernizacja i utrzymanie infrastruktury zapewniającej dostęp do portów są finansowane ze środków budżetu państwa, w wysokości określonej w ustawie budżetowej.

 

2. Budowa, modernizacja i utrzymanie infrastruktury portowej znajdującej się na gruntach, którymi gospodaruje podmiot zarządzający, oraz utrzymanie akwenów portowych są finansowane ze środków podmiotu zarządzającego.

 

3. Zadania, określone w ust. 2, mogą być dofinansowywane ze środków budżetu państwa.

Rzeka Elbląg do ujścia ma ponad 10 km długości. Szacunkowe koszty związane z pogłębieniem 9-kilometrowego odcinka toru wodnego wynoszą ok. 45 mln zł. To oczywiście wierzchołek góry lodowej, gdyż potrzebne są znaczne inwestycje w elbląskim porcie, przystosowujące go do zwiększonego obrotu towarowego, który nastąpi po zbudowaniu kanału żeglugowego przez mierzeję.

W styczniu tego roku senator Jerzy Wcisła złożył w Senacie wniosek o o zwiększenie środków w wysokości 150 mln zł na rządowy program znany pod nazwą: „Budowa drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską”. Chodziło o przystosowanie Portu Morskiego w Elblągu (m.in. pogłębienie basenów portowych, powiększenie obrotnicy, nabrzeża) do parametrów planowanego kanału, który ma połączyć Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską. Parlamentarzysta wskazywał, że: 

Bez realizacji tego zadania wydawanie kwoty co najmniej 880 mln zł na budowę kanału przez Mierzeję nie ma sensu. Jeśli kanał ma dać efekt transportowy, musi kończyć się w porcie. 

Niestety jego wniosek o zabezpieczenie kwoty 150 mln na przystosowanie elbląskiego portu do parametrów planowanego kanału na Mierzei Wiślanej został odrzucony przez większość senatorów (PiS posiada 63 na 100 senatorów). 

Obecnie tor wodny prowadzący do portu w Elblągu jest dwa razy płytszy niż być powinien, aby obsługiwać barki pływające po morzu – gwarantuje obsługę jednostkom o zanurzeniu jedynie 2,3 m. Taka głębokość daje możliwość pływania jednostkom o ładunku do 1 tys. ton. Pogłębienie toru wodnego do ok. 4 – 5 m umożliwi zawijanie do portu jednostek jednostek morskich bliskiego zasięgu (barków o większym tonażu lub statków), które mogą zabierać towary o ładunku do 3,5 tys. ton. Nietrudno obliczyć, że wtedy wielkość przeładunków mogłaby zwiększyć się nawet czterokrotnie. 

Potencjał elbląskiego portu jest duży, ale na chwilę obecną jego pełne wykorzystanie zależy w znacznej mierze od dobrych relacji z Rosją. Przypomnijmy w tym miejscu, że w latach 90. ubiegłego wieku – okresie największej świetności spółki Halex – w porcie w Elblągu przeładowywano nawet 700 tysięcy ton węgla rocznie (w szczytowym okresie w firmie zatrudnionych było około 600 osób). W kolejnych latach przeładunki stopniowo spadały. Przykładowo w 2015 roku wyniosły 210 tys. ton, a w ubiegłym roku już tylko 115 tys. ton. W tym roku obserwujemy ich dalszy spadek.

W przypadku, gdy na Mierzei Wiślanej zostanie wybudowany kanał żeglugowy przewiduje się, że Port Morski Elbląg będzie pełnił funkcję zaplecza przede wszystkim dla portów trójmiejskich (choć nie tylko), czyli będzie pełnić portem feederowym. Zadaniem tego typu portów jest zapewnienie ładunkom przemieszczanym drogą morską zmiany środka transportu. Wykonuje się w nich wyłącznie czynności przeładunkowo-składowe. Funkcjonowanie sieci takich portów jest powszechne w Europie Zachodniej. Ich funkcjonowanie sprzyja rozwojowi okolicznych obszarów. W ten sposób pełnią funkcję miastotwórczą. Wykonanie przekopu nie stanowi jakiegokolwiek zagrożenia dla portów trójmiejskich, będzie natomiast wspomagało ich wschstronny rozwój, oczywiście także z korzyścią dla naszego miasta.

Powiązane

dodaj zdjęcia Masz swoje autorskie zdjęcia? Dodaj je do naszego tekstu.

Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 16

  • 1
    ZADOWOLONY
  • 0
    ZASKOCZONY
  • 2
    POINFORMOWANY
  • 0
    OBOJĘTNY
  • 0
    SMUTNY
  • 1
    WKURZONY
  • 12
    BRAK SŁÓW
Komentarze (7)

Multiplatforma internetowa elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin).

dodaj komentarz› pokaż według najstarszych
~ Ja
ponad rok temu ocena: 33%  7
PiS posiada 63 na 100 senatorów - prosta odpowiedz. A po wyborach przy wygranej partii naczelnej - zostanie tylko echo poklasku z 2019 I raczej trzeba o tym planie chwilowo znów zapomnieć Zbyt dużo obietnic Trzeba będzie dokonać wyborów ;)
odpowiedz oceń komentarz 1 2
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ logistyk
ponad rok temu ocena: 40%  6
Zanurzenie maksymalne do 4.0m i "port feederowy"... Śmiech na sali!
odpowiedz oceń komentarz 4 6
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ marcco
ponad rok temu ocena: 50% 5
Ten pseudo"Logistyk" to taki geniusz co po bochenek chleba i kostkę masła do sklepu oddalonego o 300 metrów odpala ciągnik siodłowy z 18 metrową naczepą , bo tylko duży transport się liczy :)
~ elblążanin
ponad rok temu ocena: 50%  4
pogłębić ma jurek motorówka z Wróblewskim i aferzystami z PO i PSL oraz z pederastami
odpowiedz oceń komentarz 5 5
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ MALINA
ponad rok temu ocena: 11%  3
Przekop to PIS robi dla wypasionych jachtów.BOGATYCH.
odpowiedz oceń komentarz 2 16
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ truskawek
ponad rok temu ocena: 33% 2
Mylisz się - "przekop" robią politycy, z pogardą dla faktów i realów - taką, na jaką stać tylko polityków. W tukę z nimi jadą biurokraci, zainteresowani wydaniem 2 - 3 miliardów na budowę tego propagandow0-wyborczego misia, którego politycy nie odważą się rozliczyć. ----- Niemniej - potwierdzam - jeśli "przekop" w ogóle powstanie, to się nim przepłynę. Raz w tę i raz z powrotem. I nigdy więcej, bo przecież na Bałtyku jest tyle innych, zdecydowanie ciekawszych miejsc :) BTW - bardzo się cieszę, że zostałem przez Ciebie zaliczony do BOGATYCH, z tym moim "wypasionym" jachtem, który kupiłem za kasę ze sprzedaży 10-letniego Passata i z tą moją dwutysięczną emeryturką, z której go utrzymuję ;)
~ Eryk
ponad rok temu ocena: 70%  1
co tych 3 przez 30 lat zrobili dla miasta poza wiaduktem ( osiągnięcie 1 wiadukt na 30 lat patologi u władzy). Jak zatrważająco niski poziom intelektu trzeba mieć by głosować na tych ludzi ?!
odpowiedz oceń komentarz 14 6
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego
Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013.