› FIRMY
› ARTYKUŁY
A1 _ MAZURY DUZY

Kupić samochód używany – niełatwa sztuka

aktualności ponad rok temu    24.07.2015
Bartłomiej Ryś
komentarzy 14 ocen 20 / 80%
A A A
Kupić samochód używany – niełatwa sztuka fot. Konrad Kosacz

Przed takim, z pozoru łatwym, zadaniem stanął nasz zespół redakcyjny. Zdecydowaliśmy się, że auto kupimy w Elblągu, nie chcieliśmy wyjeżdżać poza jego granice. Zaczęliśmy wertować ogłoszenia, dzwonić i umawiać się na spotkania. Podejście niektórych sprzedawców jest, lekko mówiąc, zaskakujące.

Współpracując z agencją reklamową wiemy, czym jest odpowiednie podejście do klienta, gdy chcemy mu sprzedać chociażby stronę internetową czy też baner reklamowy na nasz portal. Zasadą wręcz podstawową, niezmienną jest kultura. Słowa takie jak „dzień dobry”, „proszę”, „dziękuję” powinny funkcjonować nie tylko podczas spotkań biznesowych, ale i również w codziennym życiu.

Takie słowa są generalnie obce dla osób, które sprzedają samochody używane w Elblągu. Często mieliśmy wrażenie, że sprzedawca po prostu nie chce sprzedać auta, więc odstrasza potencjalnych klientów. Zdawkowe odpowiedzi na pytanie, usta pełne jedzenia, „dziwne” dźwięki po drugiej stronie słuchawki – to w przypadku większości rozmów norma. Szczytem był pan, który zapytał wprost „bierzesz pan czy nie, bo nie wiem czy mi się opłaca przyjeżdżać na oględziny?”.

Jeżeli przetrwamy rozmowę telefoniczną, to przed nami spotkanie „oględzinowe”. O pierwszym szoku (niezgodność rzeczywistego wyglądu samochodu z tym na zdjęciach) pisać nie będziemy. Drugi szok przeżywamy, gdy próbujemy nawiązać jakąkolwiek dyskusję ze sprzedającym. Najczęściej słyszeliśmy „a ogłoszenia pan czytał, czy nie?” jako odpowiedź na większość pytań. Klimatyzacja sprawna – czytamy w ogłoszeniu. Na miejscu okazuje się, że sprawna jest tylko... dioda na przycisku od klimatyzacji. Zawsze coś. Takich sytuacji mieliśmy w ostatnim okresie całkiem sporo.

Czy to my mamy takiego pecha do chamskich sprzedawców, czy wy również trafiliście na kogoś takiego przy zakupie auta używanego? Podzielcie się z nami swoimi doświadczeniami.

A my tymczasem ruszamy na kolejne „łowy”. Może dziś się uda ;)

dodaj zdjęcia Masz swoje autorskie zdjęcia? Dodaj je do naszego tekstu.

Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 0

  • 0
    ZADOWOLONY
  • 0
    ZASKOCZONY
  • 0
    POINFORMOWANY
  • 0
    OBOJĘTNY
  • 0
    SMUTNY
  • 0
    WKURZONY
  • 0
    BRAK SŁÓW
Komentarze (14)

Multiplatforma internetowa elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin).

dodaj komentarz› pokaż według najstarszych
~ przekoks
ponad rok temu ocena: 0%  14
Handluję samochodami i kupujemy tylko te na których da się zarobić. Wliczyć w to trzeba naprawę. Samochodów tanich i sprawnych praktycznie nie ma. To są wypadki losowe jeśli ktoś sprzedaje dobry i tani. Najlepiej kupować u handlarzy, ale nie u nich w firmie lub wpisać, że do transakcji doszło po za miejscem działalności sprzedawcy. Wtedy macie 2 tyg. na oddanie bez podawania przyczyny. Od osoby prywatnej jeśli to nie jest grat to koniecznie trzeba udać się na stację diagnostyczną. Nie te blisko zamieszkania sprzedającego. Tak czy siak za 2, 3 lata ktoś do ciebie zadzwoni w sprawie ogłoszenia a ty. Panie 3 lata jeżdżę i po za paliwem żadnego dokładu. A po sprzedaży. Ufff. Pozbyłem się rupiecia.
odpowiedz oceń komentarz 0 2
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ anahana
ponad rok temu ocena: 0%  13
kupowałam od handlarza dwa samochody. Trafiłam dość dobrze jednak ciężko się oprzeć wrażeniu, że handlarze to cwaniaki i zgrywają nadmiernie pewnych siebie. Sprawdziłam 3 auta na stacji i w zasadzie tylko1 odbiegał od dobrego stanu. A co najśmieszniejsze było to auto od osoby prywatnej Warto było wydać 150 zł (jedno sprawdzenie auta 50 zł). Jeżdżę teraz Merivą i póki co, oprócz kilku drobnych mankamentów, od 4 miesięcy jeździ bez zarzutów. Jednak handlarzom i tak bym nie ufała, cwaniaczki
odpowiedz oceń komentarz 0 2
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ NoName
ponad rok temu ocena: 0%  12
Niemiec pod kocem trzymał auto i płakał jak sprzedawał :)
odpowiedz oceń komentarz 0 2
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ wqq
ponad rok temu ocena: 67%  11
Uczciwi sprzedający nikną w tysiącach ofert uczciwych inaczej
odpowiedz oceń komentarz 4 2
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ SKP018
ponad rok temu ocena: 0%  10
zawsze trzeba sprawdzac auto w Stacji Kontroli Pojazdow. Zapraszam Ogólna 1e
odpowiedz oceń komentarz 0 9
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ turban
ponad rok temu ocena: 64%  9
kupuje sie nowe! proste! kupujesz uzywany to licz sie z tym ze bedzie on zuzyty.
odpowiedz oceń komentarz 9 5
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ Twój nick
ponad rok temu ocena: 82%  8
Sprzedaż używanych samochodów nie budziła nigdy we mnie specjalnych emocji, do chwili gdy sam nie stałem się „SZCZĘŚLIWYM” posiadaczem przechodzonego auta. Zauważyłem ofertę na jednym z portali internetowych, w opisie znalazłem informację o stanie technicznym auta : „IGŁA”. Pierwszy właściciel, osoba zajmująca wysokie stanowisko w jednej z elbląskich instytucji, samochód garażowany, cena jak na ten rocznik niewygórowana. Zapewnienia słowne właściciela o dobrym stanie auta i jego szydercze, później okazało się, życzenia aby „NOWY” nabytek długo i dobrze mi służył. Tylko ja wiem ile napraw, i jaką kwotę, trzeba było włożyć w ten nabyty cud techniki aby mógł on nosić zaszczytne miano samochodu. Niestety, okazało się że wciąż i prawie wszędzie nadal jest aktualna parafraza : CZŁOWIEK, CZŁOWIEKOWI WILKIEM.
odpowiedz oceń komentarz 9 2
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ xxxx
ponad rok temu ocena: 77%  7
Takie rzeczy tylko w elblągu też się spotkałem.z kłamstwem rozpatrywanej ogłoszenia w okolicach trójmiasta nie było żadnego problemu aby obejrzeć auto a pozatym na tej giełdzie takie mają ceny tych aut że masakra wolałbym pojechać w Polskę i kupić w lepszym stanie auto i za normalną cene
odpowiedz oceń komentarz 10 3
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ alvaro
ponad rok temu ocena: 64%  6
Kupić samochód używany – niełatwa sztuka. Znaleć dobry tekst na elblagnet, wart czytania - jak wyżej
odpowiedz oceń komentarz 9 5
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ hd
ponad rok temu ocena: 60%  5
He,he powodzenia.Chcecie pogadać z wystraszonym właścicielem,od razu odrzućcie ogłoszenia ze zdjęciem na Portelu,ogłoszenia stuka,puka,nie wymaga,i wszelkie inne z ceną rynkową i poniżej.Te ostatnie znikają w 5 minut w łapkach tych,do których właśnie dzwoniliście.
odpowiedz oceń komentarz 3 2
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ f1
ponad rok temu ocena: 78%  4
Jeźeli pojazd jest w takim stanie jak w ogłoszeniu to po badaniu u mojego mechanika płacę za sprawdzenie. Jeźeli nie to ........ . Ale wcześniej się umawiamy, źe to sprzedający płaci za ........ niezgodność z ogłoszeniem. Na 14 pojazdów pojechał na badanie tylko......... 1
odpowiedz oceń komentarz 7 2
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ auto maniak
ponad rok temu ocena: 31%  3
wystarczy umówić się ze sprzedawcą u swojego mechanika. Zapłacic (oczywiście ze swojej kieszeni) za sprawdzenie auta i mieć problem z głowy
odpowiedz oceń komentarz 4 9
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ f1
ponad rok temu ocena: 64% 2
Jak będziesz sprawdzał tak 10 aut to moźe kasy Ci zabraknąć
~ DANTE
ponad rok temu ocena: 88%  1
a czego się spodziewać po handlarzach, już lepiej szukać od osoby prywatnej
odpowiedz oceń komentarz 22 3
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego
Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013.