fot. elblag.net
Eksperci Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) wzywają rządy do podwyżki akcyzy na papierosy – pisze fakt.pl. Dodatkowe pieniądze miałyby być przeznaczone na lepszą opiekę zdrowotną. Ekonomiści są jednak zgodni: wyższa akcyza nie zniechęci nas do palenia, a spowoduje tylko wzrost przemytu. Zwłaszcza w przygranicznym Elblągu.
Dziś za najtańszą paczkę papierosów musimy zapłacić około 14 zł. W 2008 roku kwota była ta o połowę mniejsza. Wszystko wskazuje jednak na to, że to nie koniec sięgania do kieszeni palaczy. WHO proponuje, aby akcyza stanowiła aż 75 proc. ceny (obecnie w Polsce 63,58 proc.). Oznaczałoby to, że za paczkę kosztującą dziś wspomniane 14 zł trzeba będzie zapłacić około 1,5 zł więcej. Dodatkowe pieniądze uzyskane w ten sposób miałyby, według ekspertów WHO, zostać przeznaczone na lepszą opiekę zdrowotną.
Ostateczna decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła, lecz zazwyczaj propozycje WHO były w UE traktowane bardzo poważnie i szybko wprowadzano je w życie.
Czy wyższa cena papierosów zniechęci palaczy do palenia? Niekoniecznie, co widać w komentarzach pod artykułem. Osoby uzależnione od tytoniu znajdą inne źródło zaspokajania głodu nikotynowego. Wiele z nich „przerzuciło się” na papierosy elektroniczne. W samym Elblągu mamy kilkanaście punktów sprzedających urządzenia i akcesoria do nich, a olejki można kupić nawet w zwykłym sklepie osiedlowym.
Inni wybiorą papierosy pochodzące zza naszej północno-wschodniej granicy. Przemyt tytoniu, alkoholu i paliwa kwitnie, nic nie wskazuje na to, że ten proceder miałby się ukrócić. Dla niektórych elblążan to jedyna opcja, by „dorobić” kilka złotówek do nędznej wypłaty, a tym samym utrzymać rodzinę. Popularnie nazywane w slangu miejskim „meliny”, czyli miejsca, gdzie możemy zakupić nielegalne papierosy są na każdym osiedlu w mieście. Dla „wtajemniczonych” zakup papierosów z rosyjskimi napisami na paczce nie jest żadnym wyczynem.
Do tematu wkrótce powrócimy – zapraszamy czytelników już wkrótce na nasz kanał w serwisie YouTube.