fot. Marcin Pszczółkowski
W Polsce jest już ponad 2 tysiące Biedronek. Klienci przyzwyczaili się do darmowego parkowania przy sieci sklepów. Pierwsze ograniczenia jakie zostały wprowadzone dotyczyły zamykania parkingów na noc. Właściciele poszli o krok dalej, wprowadzili płatne parkingi. Klienci są jednak zadowoleni. Takie rozwiązanie, pozwala na swobodne parkowanie pod sklepami w atrakcyjnych dzielnicach, w godzinach szczytu.
Za parking nie zapłacą ci, którzy stali krócej niż kwadrans albo ich paragon z Biedronki opiewa na więcej niż 20 złotych, ale nie parkowali dłużej niż godzinę. Dla reszty klientów stawka wynosi trzy złote za każde rozpoczęte 60 minut postoju.
Skontaktowaliśmy się z Biurem Prasowym Firmy Jeronimo Martins (właścicielem sieci sklepów Biedronka), żeby dowiedzieć się czy w Elblągu, również mogą powstać płatne parkingi.
- Parking przy jednym z naszych sklepów w Katowicach jest bezpłatny dla Klientów placówki przez pierwszą godzinę postoju. Zazwyczaj godzina, czyli czas, w którym parking jest bezpłatny, wystarcza na zrobienie tam zakupów. Podkreślamy, że nieliczne płatne parkingi przy sklepach sieci Biedronka są wyjątkami i mają na celu przede wszystkim zapewnienie możliwości postoju naszym zmotoryzowanym Klientom w miejscach o dużym natężeniu ruchu. Dotyczy to placówek, gdzie często sami Klienci przekazywali do nas liczne uwagi dotyczące braku miejsca do parkowania. Dodamy również, że otwierając nowe sklepy naszej sieci staramy się jednocześnie zapewnić robiącym zakupy odpowiednią liczbę miejsc postojowych, w tym miejsca parkingowe dla Klientów niepełnosprawnych. Obecnie w żadnym z naszych 11 sklepów w Elblągu nie funkcjonują płatne parkingi.
Klienci Biedronek, w których wprowadzono płatne parkingi, w większości oceniają to rozwiązanie pozytywnie. Wreszcie moga swobodnie parkować na dotychczas zatłoczonych parkingach. Największą wadą systemu jest jednak minimalna kwota, czyli 20 złotych, za które trzeba zrobić zakupy, by za miejsce parkingowe nie zapłacić.