fot. archiwum elblag.net
4 stycznia 2017 roku minie dokładnie pół roku od momentu, kiedy zawieszeniu uległy przepisy międzynarodowe o małym ruchu granicznym. Taka decyzja polskiego rządu była podyktowana ówcześnie zbliżającymi się wydarzeniami w kraju o wysokiej randze: Światowymi Dniami Młodzieży oraz szczytem NATO. Spodziewano się, że w momencie zakończenia tych imprez, MRG zostanie przywrócony, lecz szybko okazało się, że nie będzie to takie proste. Przyczyną podjęcia takiej decyzji - i powtarzali to do znudzenia różni reprezentanci obozu rządzącego - były "względy bezpieczeństwa". Jak się okazuje, owe względy nadal są podstawową przyczyną utrzymania zawieszenia MRG. Jak pokazują statystyki ma to przemożny wpływ na zmniejszenie ruchu granicznego na granicy zewnętrznej Unii Europejskiej na terenie Polski - w szczególności z Rosją.
Umowa o małym ruchu granicznym z Rosją weszła w życie 27 lipca 2012 r. Od dnia 4 lipca 2016 r. została ona zawieszona przez stronę Polską w części dotyczącej wjazdu i pobytu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej mieszkańców strefy przygranicznej Federacji Rosyjskiej. Analogiczne ograniczenia zostały wprowadzane przez stronę rosyjską wobec obywateli RP. W tej sprawie interweniowali w zasadzie wszyscy związani z Elblągiem, regionem oraz województwem parlamentarzyści oraz samorządowcy: Jerzy Wilk, Jerzy Wcisła, Andrzej Kobylarz, Jacek Protas czy Gustaw Marek Brzezin. Zbierano podpisy pod petycję dotyczącą wznowienia MRG na granicy z Rosją, ale jak dotąd nie odniosły zamierzonego skutku. W międzyczasie przywrócono możliwość swobodnego przekraczania granicy z Ukrainą, która jest "objęta wojną" - jak wskazywał poseł Kukiz'15 Andrzej Kobylarz.
Rządzący zapewniali, że gdy tylko będzie pewność, że nie istnieje żadne zagrożenie ze strony naszych sąsiadów, mały ruch graniczny zostania przywrócony. W obliczu szybkości zmian zachodzących w naszym kraju, sprawa MRG gdzieś zeszła z pierwszych stron i przycichła, także w mediach. O sytuację zapytaliśmy zatem u źródła - w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji, które podtrzymuje pierwotną argumentację, która przyczyniła się do wstrzymania MRG:
- Posiadane przez nas informacje wskazują, że nie ustała podstawowa przyczyna zawieszenia małego ruchu granicznego. Podstawową przyczyną decyzji o nieprzywróceniu małego ruchu granicznego z obwodem kaliningradzkim były i są kwestie bezpieczeństwa - napisał rzecznik MSWiA.
Jak pokazują badania, wstrzymanie małego ruchu granicznego ma duży wpływ na rozmiary ruchu granicznego w III kwartale 2016 r. W III kwartale 2016 r. szacunkowa liczba przekroczeń granicy Polski wyniosła 78,0 mln, z tego 45,0 mln dotyczyło cudzoziemców (57,7% ogółem) oraz 33,0 mln Polaków (42,3%). Około 76,2% ogółu przekroczeń dotyczyło granicy lądowej Polski z krajami Unii Europejskiej, 11,0% zewnętrznej granicy lądowej UE, 11,9% granicy na lotniskach i 0,9% morskiej.
Liczba odpraw na zewnętrznej granicy lądowej Unii Europejskiej na terenie Polski w III kwartale 2016 r., według danych Komendy Głównej Straży Granicznej, była o 5,8% mniejsza w porównaniu z poprzednim kwartałem i o 13,7% mniejsza niż w analogicznym okresie 2015 r. Cudzoziemców odprawiono o 1,4% mniej niż w II kwartale 2016 r. i o 8,9% mniej niż przed rokiem, natomiast Polaków odprawiono mniej niż w poprzednim kwartale o 28,1% i mniej niż w III kwartale 2015 r. – o 36,1%. W III kwartale 2015 r. udział MRG w ruchu granicznym z Rosją wyniósł 45,6% w przypadku cudzoziemców i 94,0% w przypadku Polaków (szacunek GUS), a z Ukrainą – 55,8% w przypadku cudzoziemców.
To ma bezpośrednie przełożenie na wydatki po stronie polskiej i rosyjskiej. Szacunkowa wartość towarów i usług zakupionych w Polsce przez cudzoziemców w III kwartale 2016 r. ukształtowała się na poziomie ok. 10,9 mld zł, natomiast wydatków poniesionych za granicą przez mieszkańców Polski – 6,4 mld zł. W analogicznym okresie 2015 r. wydatki cudzoziemców były wyższe o 3,1%, natomiast Polaków o 0,5%. W stosunku do kwartału poprzedniego wydatki zarówno cudzoziemców, jak i Polaków były wyższe odpowiednio o 5,1% i o 39,2%.
Z ogółu wydatków cudzoziemców 61,6% przypadło na osoby przekraczające wewnętrzną granicę lądową Unii Europejskiej na terenie Polski, 23,1% – zewnętrzną granicę lądową UE, 13,7% granicę na lotniskach i 1,5% morską. W przypadku wydatków poniesionych za granicą przez mieszkańców Polski analogiczna struktura kształtowała się następująco: 64,1%, 1,9%, 31,4% i 2,6%.
Spośród artykułów nieżywnościowych największym zainteresowaniem cudzoziemców cieszyły się niezmiennie materiały do budowy, remontu i konserwacji mieszkania lub domu (ok. 24% wydatków na towary nieżywnościowe), sprzęt RTV i AGD (ok. 20%) oraz części i akcesoria do środków transportu (ok. 13%). Mieszkańcy Polski, przekraczający w III kwartale 2016 r. zewnętrzną lądową granicę UE na terenie Polski, większość (ok. 57%) wydatkowanych za granicą środków przeznaczyli na zakup towarów nieżywnościowych, głównie na zakup paliwa. Znaczny udział w strukturze wydatków Polaków przekraczających granicę zewnętrzną miały pozostałe wydatki (usługi) – ok. 17%, natomiast żywność i napoje bezalkoholowe – ok. 7%.
Średnie wydatki poniesione w Polsce przez cudzoziemca (nierezydenta) w III kwartale 2016 r. ukształtowały się na poziomie 491 zł, natomiast średnie wydatki poniesione za granicą przez mieszkańca Polski wyniosły 393 zł.