Kolejny serwis atakuje kieszeń internautów. Po Pobieraczku przyszedł czas na taniezakupy.pl. Balansując na granicy prawa strona wyłudza 149 zł od każdej rejestracji. Poszkodowani są również elblążanie, którzy zgłosili się do naszej redakcji z tym problemem.
To kolejny serwis bardzo podobny do Pobieraczka, Dobre-programy czy Plikostrada. Tym razem jednak administratorzy zachęcają do rejestracji poprzez obietnice o tanich zakupach – nawet 80% taniej, niż normalnie. Wielu internautów skusiło się takimi propozycjami i zarejestrowało się na stronie. Po rejestracji okazywało się, że serwis wcale nie oferuje możliwości zakupu produktów w atrakcyjnych cenach. Na liście wyświetlały się wyłącznie... linki do sklepów internetowych znanych marek. Jednym słowem – oszustwo.
I na tym właściwie sprawa mogłaby się zakończyć. Serwisów, które są nastawione na np. zbieranie bazy adresów e-mail jest w Internecie mnóstwo. W przypadku taniezakupy.pl jest inaczej. Kilka dni po rejestracji użytkownik na adres e-mail dostaje ponaglenie do zapłaty za usługi. Faktura jest wystawiona na kwotę 149 zł z VAT. W opisie faktury widnieje informacja, że jest to koszt rejestracji, a tym samym podpisania umowy na 12 miesięcy z administratorami. Za co użytkownik płaci te pieniądze? Teoretycznie za możliwość przeglądania ofert na stronie. Ofert, których nie ma.
Właśnie taką ofertę dostał jeden z naszych Czytelników. Wygląda ona następująco:
Jak łatwo można zauważyć firma jest zarejestrowana w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Numer konta bankowego jest natomiast polski. Już w tym miejscu czuć oszustwo na dużą skalę. Poza tym faktura nie spełnia żadnych regulacji i zasad – brakuje na niej NIPu oraz podpisu osoby, która ją wystawiła. Poniżej całego dokumentu widnieje logo Krajowego Rejestru Długów i groźby: co się stanie, gdy nie zapłacimy.
Co mówi regulamin strony na temat płatności? Faktycznie, wśród dziesiątek punktów, zawiłego prawniczego języka, kilku stron możemy odnaleźć zapis, że rejestracja jest równoznaczna z podpisaniem umowy, a tym samym zaakceptowaniu kwoty 149 zł jako abonamentu za korzystanie z usług.
Więc jak się bronić przed takim procederem? Czy trzeba płacić? Musimy pamiętać o podstawowym prawie konsumenta – w przeciągu 10 dni od podpisania umowy (w tym przypadku – rejestracji) możemy bez podania przyczyny odstąpić od niej. Jeżeli minęło więcej, niż 10 dni, warto sprawę zgłosić na policję. Serwis obiecuje, że po rejestracji otrzymamy dostęp do produktów nawet 80% taniej, niż normalnie. Jest to błąd, oszustwo. Podpisana umowa pod wpływem błędu, zgodnie z polskim prawem, jest po prostu nieważna.
Podsumowując: serwis taniezakupy.pl jest kolejną stroną próbującą grać na słabych nerwach internautów. Administratorzy liczą, że dany użytkownik przestraszy się i od razu wpłaci pieniądze na konto. Według informacji podawanych w różnych mediach jeszcze żadna osoba nie została powołana do sądu z powodu niezapłacenia firmie Digital Premium Limited, właścicielowi serwisu, należnej kwoty 149 zł.