fot. www.pixabay.com
Zdaniem wielu Polaków, umowy cywilno-prawne (czyli umowy zlecenia i o dzieło) powinny zostać objęte obowiązkowym odprowadzaniem składek na zasadach identycznych jak umowy o pracę. Tak wynika z danych Centrum Badania Opinii Społecznej. Czy takie rozwiązanie okaże się korzystne?
Statystyki pokazują, że ok. 9% z nas jest zatrudnionych na umowę zlecenie lub o dzieło. Nie ma jednak przepisu, który narzucałby obowiązek odprowadzania składek od wspomnianych umów. Nie dziwi więc fakt, że gdy CBOS przeprowadzał badania odnośnie ewentualnego przygotowania stosownych przepisów, opowiedziało się za tym ponad 57% respondentów.
Ci sami ankietowani wyrażali również obawę, że gdy dojdzie do powstania odpowiedniej ustawy, nakładającej obowiązek odprowadzania składek emerytalno-rentowych od tzw. umów śmieciowych, może się to przyczynić do tego, że pracodawcy będą rezygnować z zatrudniania pracowników na wspomniane wcześniej umowy, decydując się na pracowników bez umowy, czyli wykonujących pracę „na czarno”.
Ankietowani z niepokojem odnoszą się do ewentualnego oskładkowania umów cywilno-prawnych wskazując, że spowoduje to przerzucenie dodatkowych kosztów pracy na zatrudnionych, obniżając tym samym otrzymywaną przez nich pensję. Wątpliwość w tej kwestii wyraziło blisko 64% badanych. Wskazywano, iż nowe przepisy odnośnie umów zlecenia i o dzieło mogą sprawić, iż szanse młodych ludzi na znalezienie zatrudnienia (i w związku z tym zdobycie doświadczenia zawodowego) będą poważnie ograniczone.
Wyniki badań CBOS-u znalazły swoje odzwierciedlenie w komentarzach pod artykułem w serwisie interia.pl. Jak na pytanie, postawione przez CBOS odpowiedzieli elblążanie? Na ogół popierają dążenia do utworzenia odpowiednich przepisów. – Same przepisy nie są złym rozwiązaniem. Dodatkowo można by zwrócić uwagę Głównego Inspektoratu Pracy, aby przyjrzał się praktykom, stosowanym przez pracodawców, którzy wykorzystują umowy śmieciowe i przy okazji pracowników. – mówi pan Władysław.
Podobnie myśli pan Józef, który stwierdził: - Wszystkie umowy powinny być objęte podobnymi przepisami, bez wyjątku. Umowy cywilno-prawne są potrzebne, ale też trzeba czytać wszystko, co pracodawca zawrze w dokumencie umowy, żeby potem nie było sytuacji, w której pracownik poczuje się oszukany. (...) Gdyby pracodawcy pomęczyli się trochę na warunkach, które proponują osobom, zatrudnianym na "śmieciówkach", to sami chcieliby zmian w przepisach.
Źródło: interia.pl