Swego czasu, po objęciu władzy w Urzędzie Miejskim przez Witolda Wróblewskiego doszło do zmian w jego strukturach i zatrudnieniu. Podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej, radny Rafał Traks otrzymał odpowiedź na interpelację, w której pytał właśnie o te zmiany, a konkretnie o zatrudnienie znajomych, którzy sponsorwali kampanię wyborczą Prezydenta.
Pomińmy w tym przypadku sprawy sądowe o zwolnienia, które Urząd Miejski przegrał. W ramach wyjaśnienia, przypominamy, że zwolnieni pracownicy urzędu nie pogodzili się z decyzją Sekretarza i Prezydenta, w wyniku czego sprawy trafiły na wokandę. Tam ku radości pracowników, sąd przyznał im rację.
Powróćmy jednak do tematu zatrudnienia, o którego wyjaśnienie wystąpił radny Rafał Traks.
- Na początku kadencji prezydent Witold Wróblewski dokonał redukcji etatów w Urzędzie Miasta, motywując swoją decyzję względami poszukiwania oszczędności. Jednocześnie sąd przywrócił – w większości przypadków, zwolnione osoby do pracy. Tymczasem przywrócono w Urzędzie pewne stanowiska, jak np. funkcję kronikarza miasta, którą objęła osoba pobierająca świadczenie emerytalne. Jak mam rozumieć tę sytuację, jeżeli w kampanii wyborczej mówił Pan o miejscach pracy dla młodych elblążan? - zwrócił uwagę radny Traks
Jednak to nie wszystko, albowiem pojawiło się więcej niejasności, które nurtowały radnego. Najciekawszym wątkiem jest jego zdaniem zatrudnienie osób, które wpłacały pieniądze na kampanię wyborczą. Był to m.in. wiceprezydent Janusz Nowak, który jak warto przypomnieć również walczył o fotel prezydenta.
- Niestety, ale po lekturze rejestru wpłat na kampanię Pana Prezydenta, czuję się w obowiązku zadać kolejne pytania związane z etatami w ratuszu. Dziwnym trafem takie osoby jak Artur Zieliński, Bogusław Milusz, Joanna Urbaniak i Janusz Nowak do niedawna Edward Pietrulewicz były sponsorami kampanii Pana Prezydenta, a dziś są etatowymi pracownikami Urzędu Miasta – czytamy w dalszej części interpelacji radnego.
Ostateczne Rafał Traks otrzymał odpowiedź od Prezydenta Wróblewskiego, który odpowiedział na najbardziej nurtujący wątek – zatrudnienie znajomych, którzy sponsorowali kampanię reklamową. Wynika z niej jasno jedno, co radny ujął w jednym zdaniu.
- Informuję, że prawie wszystkie osoby sponsorujące kampanię p. Witolda Wróblewskiego znalazły zatrudnienie w Urzędzie – informuje radny Rafał Traks.
A Wy, uważacie za normalne zjawisko, że Prezydent zatrudnia „swoich”, znanych i zaufanych ludzi czy wręcz przeciwnie? Jak byście postąpili na miejscu Prezydenta?