› FIRMY
› ARTYKUŁY
A1 _ MAZURY DUZY

Temat na weekend: darmowa komunikacja miejska

ponad rok temu    21.08.2015
Mateusz Milanowski
komentarzy 7 ocen 6 / 83%
A A A
Temat na weekend: darmowa komunikacja miejska

Komunikacja miejska ewoluuje. To fakt, który można potwierdzić na cały świecie. Dzisiaj jednak trochę zadziwimy naszych mieszkańców i użytkowników komunikacji miejskiej. A może i nie...? Sprawdźcie sami.

Czytasz i jedziesz...za darmo!
Czytasz książkę w komunikacji publicznej? Jedziesz za darmo! Co prawda brzmi to jak marzenie, jednak można było je zrealizować w... Rumunii. Przez trzy dni w jednym z rumuńskich miast transport komunikacją publiczną był darmowy dla osób, które czytają książkę. Aby zachęcić ludzi do czytania książek, w rumuńskim mieście Kluż-Napoka między 4, a 7 czerwca można było „podróżować za książkę”. Zwolnieni z opłaty za przejazd komunikacją miejską byli wszyscy, którzy czytali w niej książkę. Ciekawe, czy to przyjęłoby się w Elblągu i przyczyniło się do częstszego sięgania do książek niż obecnie?

Taniej się nie da? Da się, da... 
Podobną w skutkach akcję (zgodnie z założeniami) wprowadzają w Olsztynie. Tam władze zachęcają mieszkańców do korzystania z komunikacji, dzięki planowanemu obniżeniu cen biletów. Bilet sieciowy zamiast 110zł, od 1 listopada kosztować będzie 88zł! Te same ceny obowiązywać będą oczywiście w tramwajach, które mają ruszyć na tory pod koniec tego roku. Rocznie każdy będzie mógł zaoszczędzić ponad 260zł!

Skazani na dokładanie
Samorządy nie mają szans, by komunikacja miejska stała się mniejszym obciążeniem dla ich budżetów. Innymi słowy, muszą pogodzić się z tym, że w znacznym stopniu dotują komunikację w miastach. Czy rozwiązaniem są podwyżki cen biletów? Okazuje się, że nie – np. w Warszawie, ale też w mniejszych miastach obserwuje się, że w takiej sytuacji mieszkańcy przestają jeździć komunikacją miejską.

Bezpłatnie tylko dla „małych”?
Jest jeszcze jeden pomysł samorządów na komunikację miejską: zniesienie opłat dla pasażerów. Zdecydowało się już na to niemal 30 polskich samorządów, głównie w małych miejscowościach, do 75 tys. mieszkańców, które utrzymują stosunkowo niewielką i słabą sieć transportu. Zwolennicy bezpłatnej komunikacji podnoszą często, że pobieranie opłat jest szalenie drogie i zarabia na tym mnóstwo firm, które oferują biletomaty, sprzedaż prowizyjną. Według nich zejście z tych kosztów byłoby oszczędnością.

Jest nad czym pracować...
Samorządy są skazane na dotowanie transportu miejskiego, ale nie znaczy to, że nie mają pola do poprawy. Odpowiednie, mądre zarządzanie sprawiłoby, że udział wpływów z biletów w kosztach transportu byłby nieco wyższy.

Należy słuchać propozycji klientów
Wszystko najczęściej sprowadza się do spełnienia potrzeb klientów. Jeżeli nie jesteśmy zadowoleni z usługi i jej ceny np. u fryzjera to najczęściej do niego już nie wrócimy. Z komunikacją zbiorową jest nieco inaczej. Jeżeli nie mamy możliwości wybrania innej opcji, jesteśmy zdani na korzystanie z tego, co dostępne. Jak to jest u Was? Czy to, co napisaliśmy powyżej ma rzeczywiście wpływ na funkcjonowanie komunikacji miejskiej oraz zadowolenie z jej usług? Zachęcamy do dyskusji.

 

dodaj zdjęcia Masz swoje autorskie zdjęcia? Dodaj je do naszego tekstu.

Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 0

  • 0
    ZADOWOLONY
  • 0
    ZASKOCZONY
  • 0
    POINFORMOWANY
  • 0
    OBOJĘTNY
  • 0
    SMUTNY
  • 0
    WKURZONY
  • 0
    BRAK SŁÓW
Komentarze (7)

Multiplatforma internetowa elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin).

dodaj komentarz› pokaż według najstarszych
~ turysta
ponad rok temu ocena: 11%  7
Przyjechałem z wnukiem 6 letnim do Elbląga. Przejechałem się tramwajem. Zaliczyłem kontrolę biletów i okazało się, że nie mam biletu dla wnuka. W większości miast dzieci w tym wieku podróżują darmo, szczegolnie w wakacje. Okazuje się,że nie dotyczy to Elbląga. Zadne argumenty nie przemawiały do kontrolera. Bo skąd miałem wiedzieć, że tu jest inaczej. Czy jest to zachęta do odwiedzania Elbląga?
odpowiedz oceń komentarz 1 8
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ Nick
ponad rok temu ocena: 57% 6
Nieznajomość prawa szkodzi... Jeżeli pojechałby pan do innego kraju to też w ten sposób próbował by tłumaczyć się z naruszenia przepisów!? A na marginesie- wnuk w jakim wieku?
~ Nick
ponad rok temu ocena: 50% 5
No tak 6 lat :) W jakich miastach ma bezpłatny przejazd dziecko w wieku szkolnym panie nie zorientowany turystów?
~ Jan
ponad rok temu ocena: 46%  4
Ile kosztuje drukowanie, dystrybucja i sprzedaż biletów oraz EKM? Ile kosztuje zakup, montaż i serwisowanie kasowników, średnio po 7 - 8 w każdym pojeździe? Ile kosztuje gromada kanarów i interwencje policji na ich wezwanie? I to w mieście, gdzie 90 % pasażerów to emeryci (przejazdy darmowe) i młodzież szkolna (przejazdy ulgowe). Ile kosztuje utrzymanie ZKM? Przecież to samonapędzający się mechanizm za nasze pieniądze. Pare osób z zarządu ZKM na głowie stanie by udowodnić, że się nie da, a tak naprawdę by nie dać się oderwać od koryta.
odpowiedz oceń komentarz 6 7
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ bigi
ponad rok temu ocena: 63%  3
Nie ma darmowych obiadów. To po pierwsze. 2 rocznie z budżetu miasta, czyli z podatków płaconych przez mieszkańców komunikacja dofinansowywana jest w kwocie ponad 20 mln złotych. Ile by kosztowała, gdyby w obecnym stanie była nieodpłatna? 120 000 000zł :) Dla porównania budżet miasta to ponad 500 000 000. Głupich artykułów tu chyba nie potrzeba
odpowiedz oceń komentarz 12 7
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ jajaja
ponad rok temu ocena: 31% 2
W większym Olsztynie wydają rocznie 70 milionów i z tego 40 dokładają. Elbląg dokłada 20 milionów, a te 120 milionów zapewne z kosmosu wzięte?
oceń komentarz 5 11
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ 1234
ponad rok temu ocena: 20%  1
czytasz smartfona by się przyjęło :) i darmowe wifi w komunikacji miejskiej
odpowiedz oceń komentarz 1 4
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego
Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013.