Kilka ostatnich, dodajmy deszczowych, dni dało się we znaki pracownikom elbląskiego portu. Jednak to nie deszcz był ich największym zmartwieniem lecz silny wiatr. O ile dotychczas sprawiał, że poziom wody w rzece Elbląg podnosił się, przez co miejscami dochodziło do podtopień, o tyle tym razem wody w rzece ubyło, co znacznie utrudnia prawidłowe funkcjonowanie portu.
Z powodu silnego wiatru, który skutecznie utrudnia transport towarów drogą wodną do portu w Elblągu, od niedzieli wstrzymano wszelkie dostawy. Decyzja motywowana jest tym, że z powodu obniżenia poziomu wody nie można otworzyć mostu pontonowego w Nowakowie. Nie jest również możliwe wysłanie transportu z Elbląga. Co z tego, że w porcie czekają barki, wypełnione towarem, skoro nie mogą wypłynąć z uwagi na trudne warunki? – zwraca uwagę Arkadiusz Zgliński, dyrektor portu.
Drogą wodną do naszego miasta regularnie docierają towary z Kaliningradu, jednak w obecnej chwili również ich transport musiał zostać wstrzymany do czasu poprawy sytuacji. Trudno jednak określić, kiedy to nastąpi. Prognozy synoptyków przewidują bowiem, że jeszcze przez kilka najbliższych dni możemy spodziewać się silnego wiatru, wiejącego w kierunku północnym i północno-zachodnim.
Mimo zamknięcia portu, jego pracownicy nie próżnują. Muszą być bowiem w każdej chwili gotowi na wznowienie załadunków i odbioru towarów importowanych. Zapraszamy do obejrzenia zdjęć, które doskonale to ilustrują.