aktualności |
ponad rok temu
25.10.2019 Informacja prasowa komentarzy 0 ocen 1 / 100% |
A A A |
Jeśli udało ci się odłożyć pewną kwotę pieniędzy i zastanawiasz się nad ich losem, nie mogłeś lepiej trafić. Możesz odłożyć te pieniądze na koncie oszczędnościowym lub wykupić obligacje Skarbu Państwa – o ile niski zysk jest Twoim wyborem. Możesz też inaczej zagospodarować te środki, zwłaszcza jeśli liczysz na większy zysk. Pytanie: w co inwestować?
Jeśli udało ci się odłożyć pewną kwotę pieniędzy i zastanawiasz się nad ich losem, nie mogłeś lepiej trafić. Możesz odłożyć te pieniądze na koncie oszczędnościowym lub wykupić obligacje Skarbu Państwa – o ile niski zysk jest Twoim wyborem. Możesz też inaczej zagospodarować te środki, zwłaszcza jeśli liczysz na większy zysk. Pytanie: w co inwestować?
Istnieje wiele sposobów. Konto oszczędnościowe ma to do siebie, że choć nie zakłada żadnego ryzyka, zysk z takiej „inwestycji” musi być bardzo ograniczony. Tak bardzo, że może się okazać, że inflacja „pożre” nasz zysk. Co to znaczy? Chodzi o to, że choć będziemy mieli więcej pieniędzy, to ich wartość nabywcza, czyli to ile możemy za to kupić, będzie mniejsza. Aby zdobyć więcej informacji na ten temat i przygotować się do ewentualnego wzrostu inflacji należy śledzić nie tylko dane NBP, ale również działania innych instytucji finansowych, które badają gospodarkę. Jeśli okaże się, że ryzyko inflacji jest duże, a polski rząd robi wszystko co w jego mocy, aby ten scenariusz uprawdopodobnić, warto zacząć rozglądać się za alternatywą.
Taką mogą być obligacje Skarbu Państwa – te z pewnością należą do najbezpieczniejszych instrumentów finansowych na rynku. Są gwarantowane przez państwo i tylko jego bankructwo lub upadek są w stanie zablokować nasz zysk. Problem jednak w tym, że obecnie stopy procentowe ustalane przez Radę Polityki Pieniężnej są bardzo niskie. Może to sprawić, że ryzyko inflacji pożre również tak zarobione pieniądze. Innymi słowy: obligacje podobne są do zamrażarki. Wstawiamy tam pieniądze i choć one delikatnie rosną, to raczej odbieramy podobną sumę po zakończeniu inwestycji. Nie wszystkim taki scenariusz musi odpowiadać.
Całe szczęście, ci którzy wolą większe ryzyko i związany z tym większy zysk, powinny zastanowić się nad funduszami inwestycyjnymi. Owszem, wspomniane ryzyko jest większe – rynek akcji jest bardzo zmienny i to generuję możliwość zarówno zysku, jak i starty.
Jednak wspomniane ryzyko straty można ograniczyć do „niezbędnego” minimum. Dywersyfikacja to świetne narzędzie, które wykorzysta ekspert TFI, aby zaproponować ci taki układ, w którym strata na jednym odcinku nie przesądza o ogólnym wyniku inwestycji.
Komentarze
(0)
Multiplatforma internetowa elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin). |
bądź pierwszy! |
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013. |