W Elblągu działa już nowa przepompownia. Obłsuguje Zawadę, Nad Jarem i Modrzewinę (+ zdjęcia)

15 zdjęć fot. Marcin Mongiałło

Marcin Mongiałło
napisz do mnie ‹
moje inne artykuły ‹

Budowa nowej przepompowni ścieków znajdującej się u zbiegu ulic Odrodzenia i Mazurskiej trwała dwa lata. Niezwykle ważna dla naszego miasta inwestycja (choćby z uwagi na rozbudowę Modrzewiny, na której znajdują się miejskie tereny inwestycyjne) kosztowała 3,7 mln zł. Jest to bardzo nowoczesny, zautomatyzowany obiekt, wyposażony w system pomp, który z istniejącym kolektorem stanowi podstawowy układ przesyłania znacznej części (ok. 30 procent) miejskich ścieków do pobliskiej oczyszczalni, zlokalizowanej przy ul. Mazurskiej. Do przepompowni trafiają zanieczyszczenia z dzielnic Zawada, Nad Jarem oraz Modrzewina. Co bardzo istotne, ma ona znaczną rezerwę ilościową.  

Oprócz walorów czysto praktycznych i użytecznych, nie bez znaczenia są również walory środowiskowe i estetyczne związane z inwestycją. W pobliżu nie unosi się już nieznośny odór, a znajdujący się w bezpośrednim sąsiedztwie teren został uporządkowany.

Przepompownia powstała wyłącznie ze środków miasta. Jak wyjaśnił prezydent Elbląga Witold Wróblewski środki pozyskane z funduszy europejskich na modernizację oczyszczalni ścieków nie obejmują przepompowni. 

Koszt to 3,7 mln zrealizowany ze środków EPWiK-u. Ja się bardzo cieszę, bo ten temat od wielu lat czekał na środki finansowe. (...) Jak wiemy coraz więcej inwestorów pojawia się na Modrzewinie i te ścieki były w tym miescu problemem. Należy jeszcze wziąć pod uwagę pojawiającą się czasem sytuację przeciwpowodziową. Dzisiaj problem jest rozwiązany i chciałbym pogratulować dyrektorowi (EPWiK-u Andrzejowi Kurkiewiczowi - przyp. red.), że zrealizował to przedsięwzięcie i mam nadzieję, że powoli będziemy przechodzili do kolejnych tematów, które są jeszcze do zrobienia, a ten największy to oczywiście modernizacja oczyszczalni. 

– powiedział dziś, 21 sierpnia, prezydent Elbląga. 

Przepompownia ma olbrzymią moc przerobową, a więc została zbudowana mając na uwadze potencjalne możliwości znacznej rozbudowy Modrzewiny. 

Pierwotnie planowaliśmy dofinansować przepompownię z Programu Infrastruktura i Środowisko, ale ze względów formalnych odstąpiliśmy od tego zamiaru, żeby dać większe szanse całemu wnioskowi. Koszt tej przepompowni to 3,7 mln zł, w tym ok. 600 tys. kanał od ulicy Kwiatkowskiego do tego miejsca. Właśnie ten kanał przejął całość ścieków z dzielnicy Modrzewina, bo do tej pory trafiały one do oczyszczalni w taki prowizoryczny sposób, poprzez przepompownię jednostki wojskowej. Tutaj pan prezydent zmobilizował Wodociągi, aby uporządkować sprawę ścieków. Był to jeden z argumentów, żeby tę inwestycję rozpocząć w 2016 roku. 

– poinformował dyrektor Elbląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji Andrzej Kurkiewicz.  

Przepompownia w terminologii EPWiK-u jest określana jako P8. Jest to druga co do wielkości pompownia ścieków sanitarnych w mieście. Dostarcza około 30 procent całej ilości ścieków dopływających do oczyszczalni w Elblągu. Wydajność nominalna wynosi 500 litrów na sekundę, tzn. 1800 m³ na godzinę. Wykonawcami obiektu było konsorcjum dwóch firm: Ecol-Unicon z Gdańska oraz Hydrobud z Elbląga. 

Główne efekty, które dała ta inwestycja, to wzrost wydajności i poprawa niezawodności obiektu, ponieważ są tutaj urządzenia i instalacje wysokiej jakości. Ponadto można powiedzieć, że przepompownia ma własną elektrownię. Za budyneczkiem znajduje się agregat prądotwórczy. W przypadku zaniku zasilania sieciowego, samoczynnie załącza się agregat i podtrzymana jest praca pompowni. Stara przepompownia miała kratę, na której zatrzymywane były grube zanieczyszczenia ze ścieków. One były tutaj gromadzone i okresowo przeowożone na oczyszczalnię scieków. To się wiązało z odorami, z przykrymi zapachami. Nowa pompownia została wyposazona w rozdrabniarkę. (...) Ona rozkawałkowuje te grubsze zanieczyszenia i one wraz ze ściekami trafiają na oczyszczalnię i tam poddawane są dalszej obróbce. Zatem wyeliminowaliśmy te działania odorowe. Przy okazji całej inwestycji został uporządkowany teren: nowe ogrodzenie, nowe nasadzenia. Sądzę, że dodatkowym efektem jest estetyzacja tej części miasta.

– podsumował dyrektor Andrzej Kurkiewicz. 

Po okresie testów nowego obiektu, stara, pochodząca za lat 70-tych ubiegłego wieku, wyeksploatowana i znacznie mniej wydajna przepompownia, została rozebrana.