› FIRMY
› ARTYKUŁY
A1 _ MAZURY DUZY
B1 - Stawbud

Warmia i Mazury wciąż w czołówce bezrobocia

aktualności ponad rok temu    30.12.2014
Redakcja elblag.net
komentarzy 4 ocen 3 / 67%
A A A
zdjęcie poglądowe, stanowi wyłącznie ilustrację do artykułuzdjęcie poglądowe, stanowi wyłącznie ilustrację do artykułu fot. Konrad Kosacz

Bez specjalnych programów kierowanych do osób długotrwale bezrobotnych na terenach popegeerowskich, Warmia i Mazury będą zawsze w czołówce regionów z najwyższym bezrobociem - uważają eksperci. Na koniec października 2014 r. stopa bezrobocia wynosi 18,1 proc.

Region zajmuje pod tym względem pierwsze miejsce i ta pozycja nie zmienia się od lat. Na jedną ofertę pracy przypadają 54 osoby.

Jak podał PAP dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Olsztynie Zdzisław Szczepkowski, w urzędach pracy na koniec listopada tego roku w województwie zarejestrowanych było 94,4 tys. osób. To wprawdzie o 15,8 proc. mniej niż przed rokiem, kiedy to w rejestrach bezrobotnych było 112,2 tys osób.

Liczba osób bezrobotnych spadła w tym czasie we wszystkich powiatach, najmocniej w Iławie o ponad 29 proc., Nidzicy i Nowym Mieście Lubawski po ponad 20 proc. Wysokie spadki odnotowano także w powiatach ostródzkim -19,3 proc. w Olsztynie - 19,2 proc. i powiecie piskim - 18,8 proc.

Największe bezrobocie, bo sięgające prawie 30 proc. od lat notuje się w pasie przygranicznym (z obwodem kaliningradzkim-PAP) na terenach popegeerowskich.

W powiecie braniewskim wynosiło ono na koniec września 28 proc., kętrzyńskim - 27 proc., bartoszyckim - 26,6 proc. i węgorzewskim - 26,3 proc. Najwięcej osób bez pracy jest jednak w powiecie piskim, gdzie bezrobocie sięga 29 proc.

"Ta sytuacja jest bardzo trudna, oceniam że bez specjalnych programów kierowanych wprost do mieszkańców pasa przygranicznego, i tam gdzie są tereny popegeerowskie, bezrobocie nie spadnie. To muszą być programy dedykowane specjalnie do tych ludzi, które muszą ich zaktywizować"- podkreślił dyrektor Szczepkowski.

Najmniejsze bezrobocie WUP odnotowuje w stolicy województwa w Olsztynie, gdzie wynosi ono 6,9 proc. ale już w drugim co do wielkości mieście regionu - w Elblągu stopa bezrobocia wynosi 15,5 proc.

W mijającym roku liczba osób zwolnionych w ramach zwolnień grupowych była dwukrotnie wyższa niż w 2013 roku. Od stycznia do listopada tego roku pracę straciło 674 osoby podczas gdy w 2013 roku bez pracy po zwolnienia grupowych pozostało 315 osób.

"Ten wzrost był wynikiem likwidacji zakładu produkującego meble FS Favorit Furniture w Szczytnie, gdzie spośród 419 osób zaplanowanych do zwolnienia z 382 pracownikami rozwiązano umowę. Spółka PKP PLK Olsztyn w kwietniu tego roku zgłosiła do zwolnienia 103 osoby, ale do tej pory nie zrealizowano tych planów"- podał Szczepkowski.

Według dyrektora WUP w 2014 roku w porównaniu do 2013 r. o 8 tys zwiększyła się liczba ofert pracy, którymi dysponowały urzędy pracy. W 2013 roku było ich 42 tys. a w 2014 roku ponad 50 tys. "Blisko połowę tych ofert zgłosili sami pracodawcy; udział ofert niesubsydiowanych z pieniędzy Funduszu Pracy i Europejskiego Funduszu Społecznego zwiększył się o 4 proc. To świadczy o polepszającej się sytuacji na rynku pracy"- podkreślił dyrektor Szczepkowski.

W przyszłym roku w regionie zakończy się realizacja dwóch dużych inwestycji finansowanych ze środków unijnych. Chodzi o Termy Warmińskie w Lidzbarku Warmińskim i lotnisko regionalne w Szymanach koło Szczytna. W Termach według szacunków samorządowców ma powstać 85 miejsc pracy a na lotnisku 110.

Według dyr. Szczepkowskiego inwestycje mogą poprawić dane o bezrobociu w dwóch powiatach: lidzbarskim i szczycieńskim ale nie będą miały znaczenia jeśli chodzi o ogólną liczbę bezrobotnych w regionie.

Jak ocenia kanclerz loży olsztyńskiej BCC Wiesław Łubiński aby poprawiła się sytuacja na rynku pracy niezbędna jest otwartość samorządowców na inwestora.

"Jeśli samorządowcy czują ducha przedsiębiorczości i nie tworzą barier i przeszkód, to inwestorzy są chętni by inwestować. Musi być większa otwartość samorządowców i pozytywne nastawienie do przedsiębiorców"- podkreślił Łubiński.

Dodał, że wykształcenie młodych ludzi także budzi wątpliwości.

"Często brak im umiejętności, mało dają z siebie a mają za to wysokie aspiracje w tym przede wszystkim finansowe. Wiedzę, jaką często wynoszą ze szkół, można określić jako archaiczną, cieszę się, że w najbliższych latach duży nacisk będzie się kładło na ścisłą współpracę między uczelniami a biznesem, do tej pory to szwankowało"- zaznaczył.

Stagnację, jeśli idzie o przedsiębiorczość i rynek pracy na Warmii i Mazurach, potwierdzają statystyki dotyczące zakładania działalności gospodarczej. Według Głównego Urzędu Statystycznego w Olsztynie w 2014 roku w porównaniu z rokiem 2013 spadła liczba zakładanych firm. W pierwszych 3 kwartałach 2013 roku powstały w mieście 1653 firmy, a rok później w tym samym okresie było ich o 250 mniej, bo 1403.

W 2014 r. więcej firm niż przed rokiem wyrejestrowało działalność. Z danych GUS wynika, że w pierwszych trzech kwartałach 2014 roku wyrejestrowano o 224 firmy więcej, niż w tym samym czasie przed rokiem (1165 firm wobec 1389 w 2014 r.).

Jak podała PAP rzeczniczka sądu okręgowego w Olsztynie sędzia Agnieszka Żegarska liczba podmiotów wobec których sąd ogłosił upadłość od dwóch lat utrzymuje się na stałym poziomie. W Wydziale Gospodarczym Sądu Rejonowego w Olsztynie do końca listopada 2014r. ogłoszono upadłość wobec 23 podmiotów, w tym wobec 13 spółek, 9 wobec osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą oraz 1 wobec osoby fizycznej nieprowadzącej działalności gospodarczej. W całym 2013 roku ogłoszono upadłość wobec również 23 podmiotów.

Źródło: biznes.onet.pl

dodaj zdjęcia Masz swoje autorskie zdjęcia? Dodaj je do naszego tekstu.

Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 0

  • 0
    ZADOWOLONY
  • 0
    ZASKOCZONY
  • 0
    POINFORMOWANY
  • 0
    OBOJĘTNY
  • 0
    SMUTNY
  • 0
    WKURZONY
  • 0
    BRAK SŁÓW
Komentarze (4)

Multiplatforma internetowa elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin).

dodaj komentarz› pokaż według najstarszych
~ jesiotr
ponad rok temu ocena: 78%  4
"Najmniejsze bezrobocie WUP odnotowuje w stolicy województwa w Olsztynie, gdzie wynosi ono 6,9 proc. ale już w drugim co do wielkości mieście regionu - w Elblągu stopa bezrobocia wynosi 15,5 proc." - taki napis (z tym, że "regionu" zamieniłbym na "pseudowojewództwa") powinien być wymalowany wielkimi literami na elewacjach (nielicznych) elbląskich delegatur (czyt. ochłapów) urzędów wojewódzkich, może dałoby to do myślenia elblążanom. No cóż, zrównoważony rozwój szuwarowo-bagiennego według łolsztyna...
odpowiedz oceń komentarz 7 2
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ WON!!!
ponad rok temu ocena: 0%  3
https://zenobiuszjuz.wordpress.com/2014/12/27/czy-nocna-proba-zmiany-konstytucji-sprzed-kilku-dni-umozliwiajaca-sprzedaz-lasow-byla-tylko-czescia-wiekszego-planu/ JEŚLI DO TEGO DOPUŚCIMY ROZKRADNĄ MAZURY,DO LASU PO CHRUST DO SWOJEJ LEPIANKI NIE PÓJDZIESZ!
odpowiedz oceń komentarz 0 2
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ Do Pomorza!
ponad rok temu ocena: 83%  2
I jak długo jszcze będziecie dawać się zaślepiać, że to województwo to kraina mlekiem i miodem płynąca, bo ma mozliwość pozyskiwania kasy z Unii? Porównajcie to z sytuacją w woj. pomorskim, do ktorego od samego początku chcieliśmy należeć. W warmińskim tylko Olsztyn jest taką enklawą, gdzie jest niskie bezrobocie i wielkie dofinansowywania unijne. To celowe czy tylko zbieg okoliczności, że Olsztyn jest zaradnym miastem, a reszta wegetuje? W pomorskim ze środkow Unii korzysta praktycznie każdy region, co widać w każej mieścinie. Nie dość, że wbrew woli mieszkańców odebrano nam możliwość przynależności wojewodzkiej, to jeszcze wrzucono nas do sciany wschodniej.
odpowiedz oceń komentarz 10 2
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ paulo
ponad rok temu ocena: 71%  1
Artykuł ma niewiele wspólnego z elblagiem. Mali info dlaczego bezrobocie na Warmii i Mazurach jest tak duże. Przyczyną jest jedną - brak szacunku dla młodych osób. Królują umowy śmieciowe, pracodawcy robią sobie z gęby Cholewa. Nie czują się zobowiązani do przestrzegania prawa pracy. Umowy śmieciowe zawierają zapisy sprzeczne z kodeksem pracy. W Elblągu pracodawcy stosują zmowę jeśli chodzi o śmieciowej i pensje młodych inżynierów. Ci ostatni bez względu na rodzaj inżyniera wszędzie mają tyle samo. Wszystkiego to by nie zmieniali zakładu pracy. Bo i po co skoro wszędzie zapłacą to samo gowno? I jeszcze jedno: w Polsce powinni zakazać finfinansowania firm ze środków unijnych. To dodatkowo demoralizacja i tak nieuczciwych właścicieli firm.
odpowiedz oceń komentarz 5 2
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego
Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013.