fot. elblag.net
Były doradca prezydenta Grzegorza Nowaczyka oraz radny Sejmiku Wojewódzkiego – Witold Strzelec wygrał w sądzie sprawę przeciwko wydawcy portalu elblag24. Spór sądowy to efekt negatywnych dla polityka publikacji na łamach tego portalu sprzed roku.
17 czerwca br. sąd drugiej instancji uznał, że wydawca portalu elblag24.pl złamał prawo publikując materiały prasowe na temat Witolda Strzelca w 2013 r. W publikacjach tych autor sugerował, że Strzelec pełniąc funkcję doradcy prezydenta Nowaczyka, lobbował na rzecz banku, pośredniczył w zmianie rachunku bankowego Urzędu Miejskiego i na tym miał zarobić, przyjmował łapówki – używając wobec niego określenia „Witek koperta”.
Kolejna publikacja to zarzuty wobec polityka, że ten prowadzi nieczystą walkę, uderza w niego kłamstwem, przestępczymi czynami, sprzymierzając się z członkiem jego rodziny, byłym funkcjonariuszem ZOMO, osobą moralnie podejrzaną. Publikacje ukazały się w portalu w okresie od lutego do czerwcu 2013 r.
- Sąd uznał, że wszystkie informacje na temat mojej osoby, zamieszczone w tych tekstach, były kłamstwem – mówił na konferencji prasowej Witold Strzelec. – Wyrok jest prawomocny i nie podlega zaskarżeniu. W uzasadnieniu wyroku, sąd nie zostawia żadnych wątpliwości. Dziennikarz złamał wszystkie standardy etyczne zawodu, manipulował faktami, posłużył się kłamstwem wobec mojej osoby. Sąd nie doszukał się żadnej okoliczności łagodzącej w tej sprawie dla oskarżonego. Rolą mediów jest informowanie i analizowanie sytuacji, jednak nie posługiwanie się kłamstwem. Doceniam rolę mediów, tych rzetelnych, w systemie demokratycznym. Media są czwartą władzą, która powinna kontrolować rządzących.
Strzelec dodaje, że wyrok przeciwko wydawcy portalu skierował do sądu już w roku ubiegłym, przed referendum, w trybie wyborczym. Jednak wydawca skutecznie unikał doręczenia wezwania przez sąd na rozprawę.
- Kończą się także sprawy, które wydawcy tego portalu wytoczyli były prezydent Grzegorz Nowaczyk i były wiceprezydent Tomasz Lewandowski. Z podobnym finałem do mojej sprawy. Jednak zainteresowani już sami o tym poinformują – dodał Strzelec.
Witold Strzelec poinformował, że wyrok sądu był mu potrzebny, aby oczyścić siebie ze wszystkich zarzutów.
- Teraz będę mógł normalnie publicznie funkcjonować – mówił. – Nie mam jeszcze planów politycznych. Nie wiem, czy będę kandydował w jesiennych wyborach samorządowych.
Wydawca elblag24.pl zapowiada wniesienie sprawy do Trybunału Sprawiedliwości w Strasburgu. Poinformował o tym na swoim koncie na facebooku.
- Wszystko co napisałem o Witoldzie Strzelcu było prawdą poza pomyłka w nazwie banków. Takich ludzi powinno eliminować się z polityki. Zresztą kolejne fakty z działalności tego pana u boku prezydenta Nowaczyka będziemy publikować. Sprawa wyroku trafi do Trybunału w Strasburgu - pisze wydawca.