fot. Konrad Kosacz (archiwum elblag.net)
Porozumienie Zawodów Medycznych zebrało już ponad 100 tys. podpisów pod projektem ustawy o minimalnych wynagrodzeniach dla pracowników medycznych. Zakłada on trzy średnie pensje krajowe dla specjalistów, a dla lekarzy bez specjalizacji i pielęgniarek z tytułem magistra - dwie.
Temat wynagrodzeń pracowników służby zdrowia budzi kontrowersje, które dotyczą przede wszystkim uposażeń lekarzy. Wiele osób uważa, że zarabiają oni bardzo dużo w stosunku do większości innych zawodów. Prawdą jest jednak, że aby zostać lekarzem wymagane jest ukończenie jednych z najtrudniejszych studiów, jak również ciągłe poszerzanie wiedzy. Duże znaczenie ma także wysoka odpowiedzialność jaką cechuje wykonywanie zawodu lekarza. Przesłankę przemawiająca za podwyżkami stanowi coraz bardziej odczuwalny niedobór kadr medycznych. Jedną z przyczyn ma być w tym przypadku ucieczka wykwalifikowanych lekarzy za granicę, gdzie zarobki są znacznie wyższe niż w Polsce. Wiadomo jednak, że nie jest to wyłączna i główna przyczyna tego stanu rzeczy. Ilość uczelni kształcących lekarzy jest bowiem z pewnością niewystarczająca, szczególnie zważywszy na starzenie się społeczeństwa. Tajemnicą poliszynela jest również fakt, że w dalszym ciągu istnieją także duże bariery w robieniu specjalizacji przez młodych lekarzy. To wszystko powoduje, że ilość specjalistów jest, delikatnie rzecz ujmując, bardzo niewystarczająca.
W naszym mieście zagadnienie podwyżek uposażeń dla pracowników medycznych budzi jeszcze większe zainteresowanie, a to z uwagi na bardzo dużą liczbę osób zatrudnionych w elbląskich placówkach służby zdrowia. W Wojewódzkim, Szpitalu Zespolonym pracuje około 1500 osób, w tym ponad 300 lekarzy i 634 pielegniarki, natomiast w Szpitalu Miejskim im. Jana Pawła II - zatrudnionych jest około 900 pracowników medycznych. Do tego należy doliczyć pracowników Niepublicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej Centrum Chorób Wewnętrznych "EL-VITA" oraz licznych elbląskich przychodni.
Porozumienie Zawodów Medycznych proponuje trzy średnie pensje krajowe dla specjalistów, a dwie - dla lekarzy bez specjalizacji i pielęgniarek z tytułem magistra. Dwie średnie krajowe mieliby też otrzymywać specjaliści w dziedzinie fizjoterapii. Najniższe stawki - 1,5 średniej pensji - otrzymywaliby technicy EKG, RTG i pielęgniarki bez specjalizacji - informuje Gazeta Wyborcza. Projekt już zdobył potrzebną liczbę podpisów (ponad 100 tys.), aby trafić pod obrady Sejmu. PZM liczy, że posłowie będą chcieli zapoznać się z ich oczekiwaniami.
Założenia projektu dotyczącego wynagrodzeń w służbie zdrowia przedstawionego przez resort zdrowia, którym obecnie zajmuje się rząd, znacznie różnią się od tego proponowanego przez Porozumienie Zawodów Medycznych. Projekt Ministerstwa Zdrowia zakłada, że podwyżki dla lekarzy miałyby zostać wdrożone w lipcu. Pensje rosłyby stopniowo osiągając pożądane minimum w 2021 r. Minimalna pensja lekarza specjalisty wyniosłaby wówczas ok. 5 tys. zł brutto, tj. 1,27 średniej krajowej. Minimum dla lekarza bez specjalizacji oraz pielęgniarki z tytułem magistra wyniosłoby 4,1 tys. zł, natomiast minimalne pensje dla pielęgniarek bez specjalizacji oraz fizjoterapeutów - 2,5 tys. zł. Pozostali pracownicy medyczni, np. technicy RTG i ratownicy, otrzymaliby 2047 zł, czyli zaledwie 47 zł więcej niż wynosi obecnie najniższe miesięczne wynagrodzenie.
Źródła: Wyborcza.pl, informacje własne, Rynekzdrowia.pl, Medexpress.pl