aktualności |
ponad rok temu
18.05.2019 Marcin Mongiałło komentarzy 3 ocen 1 / 100% |
A A A |
W 2016 roku na antenie Radia Gdańsk ówczesny wiceminister kultury Jarosław Sellin poinformował, że prawdopodobnie "ten dosyć głęboki przekop spowoduje, że wydobędziemy tony bursztynu z tego miejsca". Zasugerował również, że państwo mogłoby się na tym wzbogacić o około 880 mln zł, czyli dokładnie tyle, ile ma kosztować sama operacja przekopania Mierzei. Wiślanej. Obecnie strona rządowa mówi coś zgoła innego. Złoża są podobno znacznie mniejsze. Ministerstwo gospodarki morskiej szacuje ich wielkość na "zaledwie" 1,4 tony bursztynu, którego szacunkowa wartość ocenia na 1,4 mln zł. Nietrudno zauważyć, że jest to olbrzymia różnica w stosunku do uprzednio przewidywanych wielkości.
Dla nas priorytetem jest budowa kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną. Przypomnę tylko, że 22 maja otwieramy oferty na realizację i w trybie ustawowym chcemy jak najszybciej podpisać umowę z wykonawcą i rozpocząć przekop przez Mierzeję Wiślaną.
W związku z sensacyjnymi doniesieniami odnośnie ilości bursztynu na terenie przekopu Mierzei Wiślanej – jego ilość to 1,4 tony o szacunkowej wartości 1,4 mln zł, przyjmując bardzo wysoki przelicznik 1000 zł/kg.
– 15 maja 2019 r. poinformował na konferencji prasowej minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk.
Według danych ministerstwa bursztyn znajduje się w dwóch złożach – złożu A umiejscowionym w bliższym sąsiedztwie Zatoki Gdańskiej, w którym znajduje się 900 kg bursztynu oraz złożu B, które szacuje się na 500 kg tego surowca. Według dziennikarzy portalu RMF 24 wydobycie całości może kosztować około 6 milionów złotych, co nie jest opłacalne. Pozyskany więc zostać ma jedynie warty około pół miliona złotych bursztyn z mniejszego ze złóż, co kosztować ma około 385 tysięcy złotych. To nie wszystko. Same badania, na bazie których wyliczono wielkość złóż, kosztowały... 400 tys. złotych.
Czy ktoś się bawi z nami w ciuciubabkę? Jaka jest prawda? Jak duże faktycznie są złoża? Można było przypuszczać, że szacowana kilka lat temu wartość bursztynu, którego pokłady znajdują się w miejscu planowanego przekopu, była znacznie przesadzona. Z drugiej strony czy obecnie nie mamy do czynienia z podobną sytuacją, tylko, że w drugą stronę, tzn. znacznego niedoszacowania wielkości złóż? Przypomnijmy, iż z „Dokumentacji geologicznej złóż bursztynu Kąty Rybackie” (znajduje się w Centralnym Archiwum Geologicznym, została zatwierdzona pod koniec stycznia 2019 r.) wynika, że znajduje się tam około 7 ton tego surowca.
To nie wszystkie wątpliwości, które pojawiają się w kontekście wypowiedzi przedstawiciela rządu. Przypomnijmy, że minister Marek Gróbarczyk wyliczył szacunkową wartość złóż bursztynu w oparciu o – jak to sam ujął – "bardzo wysoki przelicznik 1000 zł/kg". W rzeczywistości nie jest to duży przelicznik. Według branżowego portalu Gemur.pl średnie notowania sprzedaży w Polsce najmniejszych pojedynczych bryłek bursztynu (o wadze od 2 do 5 g) wynoszą co prawda od 775 do 1 034 zł netto za kilogram, jednakże oprócz drobnicy należy się liczyć, że pozyskane zostaną także większe (znacznie większe) bryłki, których wartość jest znacznie wyższa. Przykładowo w dniu 17 maja 2019 roku roku cena kilograma pojedynczych bryłek polskiego bursztynu o wadze od 10 do 20 gram (typowa klasa produkcyjna) na krajowym rynku mieściła się w przedziale od 2 843 do 3 381 zł netto.
Z raportu Państwowego Instytutu Geologicznego wynika, że geologiczne zasoby bilansowe na koniec 2016 r. kształtowały się na poziomie 1 138,95 t (1 138 000, 9 kg) bursztynu w 8 udokumentowanych złożach: Górka Lubartowska – 1088 t, Możdżanowo – 10 t, Przeróbka-SL – 17,05 t (przemysłowe: 16,78 t), Smołdzino – 0,6 t, Stegna – 1,4 t, Sztutowo-p.1 – 10,3 t, Sztutowo-p.2 – 8,9 t, Wiślinka 1 – 2,7 t. Nietrudno zauważyć, że w tym kontekście szacunkowa wartość złóż bursztynu w miejscu planowanego przekopu Mierzei Wiślanej, podana niedawno przez stronę rządową, jest bardzo niska.
Bursztyn bałtycki powstał z przeobrażonej żywicy drzew iglastych, porastających w środkowym paleogenie, przed około 40 mln lat, północne i wschodnie wybrzeża epikontynentalnego morza wypełniającego wschodnią część basenu Morza Północnego. Żywica drzew bursztynodajnych była transportowana do morza przez sieć rzeczną i spływy powierzchniowe i w środowisku morskim uległa zaawansowanej diagenezie, przede wszystkim polimeryzacji. Procesy te doprowadziły do zmian cech fizykochemicznych żywicy, w tym wzrostu twardości i temperatury topnienia, a w konsekwencji do powstania substancji znanej dziś jako bursztyn bałtycki (sukcynit)
– informuje Państwowy Instytut Geologiczny.
Od czasów pradawnych bursztyn bałtycki był wykorzystywany przede wszystkim do wyrobu luksusowych ozdób. Popularne były w szczególności naszyjniki. W 1477 r. Rada Miejska w Gdańsku ustanowiła statut bractwa cechowego bursztynników. Wkrótce podobne rozwiązanie przyjęły władze samorządowe Elbląga. Wpłynęło to na intensywny rozwój gospodarczy i kulturowy środowiska bursztynników w rejonie Zatoki Gdańskiej. Dzięki wymaganiom stawianym mistrzom bursztynnictwa zaczęły powstawać bogato zdobione większe obiekty, jak ołtarzyki, szkatuły, które cieszyły się dużą popularności w całej Europie.
Z informacji PIG-PIB wynika, że podczas prac wykonywanych w ramach zatwierdzonych projektów robót geologicznych w 2016 roku wydobyto w Polsce 1842 kg bursztynu (w tym 1730 kg w samym tylko województwie pomorskim). Ponadto szacuje się, że obecnie łączne ilości bursztynu ze zbieractwa plażowego oraz z nielegalnego wydobycia mogą kształtować się w ciągu roku w przedziale od 5000 do 20 000 kg (same zbieractwo na plażach szacowane jest na ok. 5000 – 6000 kg).
Według Księgi Rekordów Guinnessa największa kiedykolwiek znaleziona pojedyncza bryłka bursztynu waży 50,4 kg. Jej właścicielem jest Joseph Fam z Singapuru. Została zmierzona przez Międzynarodowe Stowarzyszenie Bursztynników (z siedzibą w Gdańsku) w dniu 26 lutego 2017 r, w Singapurze. Jej wymiary to: 55 x 50 x 42 cm. Została znaleziona w Indonezji. Jest to bryła bursztynu sumatrzańskiego, który ma zupełnie inne właściwości niż bursztyn bałtycki – jest znacznie młodszy i bardziej plastyczny, a zarazem kruchy (zawiera domieszkę węgla drzewnego), w związku z czym dużo mniej nadaje się do obróbki jubilerskiej.
Źródła:
Komentarze
(3)
Multiplatforma internetowa elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin). |
› pokaż według najstarszych |
ponad rok temu | ocena: 33% | 3 |
oceń komentarz 1 2 |
wpisy tej osoby | zgłoś do moderacji |
ponad rok temu | ocena: 0% | 2 |
oceń komentarz 0 2 |
wpisy tej osoby | zgłoś do moderacji |
ponad rok temu | ocena: 0% | 1 |
oceń komentarz 0 3 |
wpisy tej osoby | zgłoś do moderacji |
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013. |